Skocz do zawartości
Nerwica.com

blanca

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez blanca

  1. Bo nie zasnę, cierpię na bezsenność i dodatkowo jestem w trakcie zmniejszania dawki xanaxu :( łapki się trzęsą, już było rzucanie wszystkimi możliwymi przedmiotami, zimne poty itd itd

    Siedzę na forum, bo to trochę odciąga moją uwagę, rozprasza myśli. Nie mam pojęcia jak jutro wytrzymam w pracy.

  2. Kochana rozumiem, ja ostatnio się poparzyłam żelazkiem bo się spieszyłam, piekło, były bąble, a pózniej wieczorem zrobiłam sobie gorącą kąpiel i dopiero jak już weszłam do wanny przypomniałam o ranie. Piekło jak cholera, ale to norma u mnie..

    Za chwilkę się zbieram na jakiś spacer bo już szaleję w domu :(

     

    Dobranoc Wojtku, znośnej nocy i do następnego ;)

  3. Taak oranżada w woreczku:)

    strzelanie z klucza. Klucz + sznurek + gwóźdź. Sypało się siarkę z zapałek do klucza, wkładało się gwóźdź i sru o ścianę. Potem nie miałam czym szafy w pokoju zamykać.

    ja uwielbiałam Teleranek i 5,10,15, oglądanie RAI UNO;| i polonii 1

    zbieranie kapsli ze snacków itd:)

    TRZEPAK

    baza na śmietniku haha

    wybite jedynki przez jazde na desce na kolanach po chodniku...

    "palec pedala na mnie nie działa"

  4. - generalnie guma donald i guma turbo (podobnież rakotwórcza)

    - "Jesteś u mojej mamy...." "Maaaaaaaaaa-Mooooooooo!!!!"

    - Zabawy: portfel na sznurku "zgubiony" na chodniku, a my w krzakach na 2 końcu sznurka

    - VIBOVIT na sucho :D

    - "kukuruku jest śmierdzące i kosztuje dwa tysiące" i inne teksty 8)

    - Wigry 3

    itd itd...

  5. . Spontaniczne wypady stopem do Francji, spanie pod gołym niebem .

    marzyłam o tym, ale nigdy nie miałam w sobie tyle odwagi, gratuluje wspomnień.

     

    Dziękuję, wspomnienia zawsze będą i nikt ich nie zabierze.

     

    Dominiko nie wolno tak pisać że już zostały Ci tylko książki! Życie bywa na tyle przewrotne, że wszystko się może zdarzyć ;)

  6. Kiedyś moją największą pasją była wspinaczka, spływy kajakowe itd. Kochałam adrenalinę, wtedy wiedziałam że żyję.. Spontaniczne wypady stopem do Francji, spanie pod gołym niebem i tysiące marzeń i celów. Wszystko było możliwe i do zrealizowania. Życie na pełnych obrotach było moją pasją.

     

    Obecnie są to książki - czytam wszystko i wszędzie gdzie się da, uwielbiam piec - ciacha, torty, muffinki i inne słodkości oraz niezmiennie terrarystyka.

  7. Dominiko, to wielkie szczęście mieć taką osobę obok, mając tą świadomość wsparcia i obecności drugiej osoby żaden atak nie jest taaki ciężki! Ja niestety bywałam w różnych związkach i różnie to bywało. Często po prostu szybko wysiadałam, bo miałam dość. Być może kiedyś się to zmieni, ale to już życie pokaże.

×