na początku roku byłam w technikum hotelarskim , ale uswiadomiłam sb ze tam nie poradze wiec przepisałam sie do LO o profilu ang-niem rozszerzony , z ang sb kompletnie nie radze , jak sie ucze nie umiem zapaietac słowek ani nic , a niem mam od podstawówki ale to tez ledwie ciągne bo nie lubie tego przedmiotu . i wgl z maty mam same pały , nw co sie ze mn dzieje , w gim byłam dobrą uczennicą a teraz masakra -.- ucze sie po szkole ale i tak są marne tego skutki , już nw co mam robić , wolała bym pojsc do zawodówki ale matka bd sie darła i wgl ze przepadne . i nw nic .po LO nie mam żadnego zawodu ani nic i musze isć na studia a ja nie chce , a po zawodówce mam jakis zawód i moge isc do pracy prosze poradzcie co mam robić . i nw jak rozmawiać z mamą na ten temat .