Skocz do zawartości
Nerwica.com

welonus

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez welonus

  1. welonus

    Hej wszystkim./problem

    Dziękuję Ci za pomoc,może jakoś samo się polepszy czy coś,zobaczymy co przyniesie czas ; )
  2. welonus

    Hej wszystkim./problem

    Może i tak ale sam nie wiem .. w końcu to ja się tu żalę więc nie mi oceniać co to może być mam tylko nadzieje ze nie okaże się że jest jakiś inny świat taki którego ja nie widzę a żyję w swoim psychicznym .. (proszę się nie śmiać..)..
  3. welonus

    Hej wszystkim./problem

    Jestem tchórzem bo chcę uciec w stronę piekła, jakoś nie widzę sensu w tym wszystkim.
  4. welonus

    Hej wszystkim./problem

    Witam wszystkich , nie wiem czy dobrze piszę i wgl. ale cóż mam nadzieję,że ludzie którzy w tym siedzą mi pomogą.Otóż mam 18 lat i nic mi się nie chce,nic mnie nie cieszy( nawet jak zasadniczo miało by mnie coś cieszyć to zawsze znajdę w tym złe punkty[ale mało jest takowych rzeczy,które by sprawiały mi radość]) Nie dogaduję się z rodziną w zasadzie ciągle się kłócę jestem jak 5 kolo u wozu bo i siostra ma mnie mówiąc kolokwialnie w dupie a rodzice praca , praca ,kłótnia,praca.Ojciec generalnie ma na wszystko wjb interesuje go tylko wtedy gdy w domu są wrzaski wtedy zaczyna grozić,że nam wszystkim wpie...,jak matka wraca z pracy zawsze jest kłótnia bo coś ma do mnie,czasami nawet nie wiem co ale jest to zawsze.Próbowałem się już zabić 3 razy ale mi nie wyszło bo za mało tabletek,lub nie podciąłem całej żyły,Rodzice gdy się dowiedzieli co chciałem zrobić najpierw posądzili mnie o to że jestem Gejem a potem gdy nie chciałem powiedzieć ojciec powiedział,że mi wpie.. a jak to nie pomoże to zabierze do domu wariatów i bd leżał na łóżku przypięty pasami,generalnie w domu nie mogę mieć własnego zdania no chyba że pokrywa się ono z zdaniem rodziców.Mam też taki problem sam z sobą ,że czuję czasami jak bym był obok siebie czuję tak jak by coś we mnie było czego nie umiem opisać coś dziwnego a jak próbuję to wyrwać to choć bym nawet nie wiem jak chciał to mi nie wyjdzie.Jestem ciągle zmęczony i zły czasami chce mi się płakać a ja nie wiem czemu,gdy oglądam jakieś filmy i są sceny romantyczne to się sam uśmiecham i wzruszam po czym reflektuję , że jestem facetem i mi nie wolno(bo to chyba nie rola faceta ryczeć na filmach o pierdołach miłosnych),często się uśmiecham gdy widzę ludzi szczęśliwych ale sam nie wiem czemu,może jestem nienormalny ale czuję że coś ze mną jest nie tak a nikomu nie mogę z bliskich powiedzieć to powiem wam,przepraszam was że was zanudziłem swoją paplaniną,ale szczerze proszę o pomoc i wytłumaczenie mi samego siebie.
×