Mi też udało się tu w końcu zalogowac.Wierzę że to musi coś znaczy że znalazłam taką stronę,. Myślałam już że tylko ja mam tak przesrane w życiu, że nie umiem sobie poradzic, że sobie coś uroiłam w tym umyśle, że mam nerwicę, depresję , że jestem nieprzystosowana. Może dowiem sie tu jak ży z takimi problemami, bo jestem u kresu sił. Nie mogę wytrrzymac sama ae sobą. Ze swoimi lękami i ciągłym niepokojem. Czuję, że zwariuję niedługo.Mam siebie serdecznie dosyc, chciałabym wyłączyc na chwilę swój umysł- odpocząc, wyspac się itp. Napewno mnie rozumiecie. Nie potrafię o tym za bardzo mówic. Pozdrawiam.