Skocz do zawartości
Nerwica.com

pierniko

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pierniko

  1. Z tego co czytałem, co czułem dawniej, to było na odwrót... Mozesz to rozwinac? Jestem ciekawy Twojego uzasadnienia jako ze mam zupelnie inne zdanie na ten temat. Nie nie pomylilem forum. Po prostu ciagnie mnie do ludzi podobnych sobie. pozdrawiam.
  2. Makcia, ja przecież też mam różne, często silne lęki, i bardzo często problem z motywacją żeby wogóle coś robić, ale ja zachęcam do aktywności fizycznej, bo jak już się człowiek człowiek przełamie i zacznie intensywnie biec czy jedzie na rowerze, to po tym jak sobie mocno da w kość, kiedy się mocno zmęczy i ledwo stoi na nogach to jakoś lęk się zmniejsza i nawet można patrzeć wtedy na ludzi bez strachu, bo jakoś wtedy czuje się spokój w środku. Powiedziałbym, że intensywny wysiłek w jakiś sposób zmniejsza intensywność lęku, który czuję. Zachęcam do kontaktu ze mną. Pozdrawiam.
  3. W poprzednim poście użyłem słowa "psychole". Mowiąc to nie miałem nic złego na myśli i nie chciałem nikogo obrazić jednak chciałbym przeprosić te osoby, które poczuły się dotknięte. Mimo że nie miałem złych intencji to faktem jest, że nikt nie wie co komu siedzi w głowie więc nie dziwię się, że można to było odebrać jako chęć obrazy. Sorki więc. A teraz kilka sprostowań: Przypominam że w pierwszym poście podałem swój adres e-mail na który proszę przesyłać informacje odnośnie szachów lub jazdy na rowerze, bo tu na forum rzadko zaglądam. 1) Dlaczego uważasz, że to niewłaściwe miejsce? Nierozumiem...? Wyjaśnij proszę. 2) Przepraszam, ale skąd pomysł że się oburzam? Proszę uważniej czytać posty, bo wygląda na to że mnie niewłasciwie zinterpretowałaś. Pozdrawiam wszystkich i czekam na zainteresowanych.
  4. Tak to juz jest, że najlepiej się czuję w towarszystwie psycholi, dlatego zadałem pytanie na tym forum. To teraz chyba trochę rozumiecie o co chodzi?
  5. No to juz wiem ze masz poczucie humoru i ze lubisz sie wylegiwac na swoich łopatkach. Post jest jak najbardziej powazny - po prostu szachy to matryca zycia - moge grac godzinami w ta kosmiczna gre. pozdrowka. No ja jezdze po asfaltach i lubie jezdzic w miejsca w ktorych nigdy nie bylem.
  6. Witam Szukam partner(a)ki do pogrania sobie do czasu do czasu w szachy. Mieszkam w Katowicach na ligocie, szachownice mam, mam rower - wiec jak zajdzie potrzeba moge dojechac poza Katowice - w granicach rozsadku oczywiscie:). Bylo by fajnie gdyby grajacy byl dobry w szachy wtedy bede mogl sie mogl cos nauczyc, ale nie jest to koniecznosc, najwazniejsze sa checi do grania. Oto moj mail: s-maja@wp.pl pozdrawiam. Jeśli jest tu ktoś, kto podobnie jak ja lubi się zmęczyć szybką jazdą na rowerze, lub trenuje amatorsko kolarstwo itp. to proponuję wspólne przejażdki od czasu do czasu. Mam na myśli dystans w granicach 15-50 km w przynamniej w średnim tempie, ale bez przesady oczywście. Myślę, że w tej chwili jestem na poziomie nie wiele wyższym niż przeciętny weekendowy rowerzysta - żeby było jasne... Oto moj mail: s-maja@wp.pl pozdrawiam.
×