Już prawie 2 tygodnie biorę to i jest ok :)
Teraz jedna 75mg na noc. Śpię w końcu lepiej! nie budzę się po nocy nie mam lęków! wow :)
W dzień nadal nie jest super,ale wiem że czas adaptacji może potrwać
W końcu to nie pierwsze leki w mojej karierze
Pod koniec października idę do lekarza i mam nadzieję że zostanie przy Anafranilu :'>
Ze skutków ubocznych nadal suchoooość w ustach,potliwość,lecz nie taka najgorsza,po Lafactinie miałam masakryczna potliwość a fuj! sreducho czasem za szybko bije,ale nie jest to tak bardzo denerwujące,hmm czasami trzęsą mi się ręce i nogi^^ a te dziwne "prądy" przechodzące po ciele i w mojej głowie już zniknęły uff! to chyba tyle :)
Czy wy też pijecie większe ilości kawy? albo może pijecie sporo energy drinków? bo ja muszę conajmniej dwa walnać i trzy kawy na dzień...jak to u was wyglada?