Skocz do zawartości
Nerwica.com

magnetyczna_zima

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez magnetyczna_zima

  1. witam, znalazłam to miejsce i chciałabym się z Wami podzielić moimi przeżyciami, mam nadzieję, że dobrze trafiłam. W tym momencie mam 22 lata i czekam na pierwszą w moim życiu wizytę u psychiatry. Pierwszy raz objaw natręctwa myśli miałam w wieku 5 lat, choć pierwszy "atak" pamiętam słabo, doskonale przypominam sobie długie lata dzieciństwa w których powtarzało się dokładnie to samo - były to wulgarne myśli odnośnie boga i religii. Moja mama jest bardzo wierzącą osobą i nie mogła się pogodzić z moim problemem, wręcz pogarszała sprawę kiedy zamiast wsparcia otrzymywałam jedynie wstręt i pogardę z jej strony. Nie wiedziałam, że to choroba, jako dziecko myślałam że jestem jedyną osobą na świecie z taką przypadłością. Myśli te minęły, kiedy w wieku 16 lat stałam się osobą niewierzącą i przestały one mieć dla mnie znaczenie. Jednak moja nerwica przybrała inną formę. Przede wszystkim zakładam się ze sobą, jeżeli uda mi się taki zakład wygrać to znaczy, że w jakiejś kwestii mi się powiedzie, jeżeli nie to najczęściej zakładam się tak wiele razy, aż ilość wygranych będzie mnie satysfakcjonować, czasem kiedy jestem wyjątkowo zdenerwowana robię to tak wiele razy, że zapominam o co właściwie się zakładałam... mój zakład dotyczy najróżniejszych rzeczy, ale wyjątkowo upodobałam sobie ściganie się z samochodami, tzn. idąc chodnikiem staram się minąć np. znak drogowy zanim zrobi to samochód za mną. często są to zupełnie inne zakłady, nierzadko zupełnie niezależne ode mnie. czasem odczuwam też przymus wykonania jakiejś czynności zupełnie bez celu np. przymus spojrzenia na zegarek, kiedy wiem, że będzie 15:15 lub 15:51 i tak dalej. Ostatnio odkryłam, że nie radzę sobie z agresją. I tu moje pytanie, czy może być to powiązane z nerwicą? za niedługo pewnie dowiem się tego od lekarza, ale chciałabym znać także Wasze zdanie.
×