dzieki za wszystkie posty, naprawde, nie wiem co pisac, chcialabym cos madrego a jednak jakos nie mam sil, mialam wcozraj ciezki dzien, noc i dzien znow, spalam by nie myslec, denerwowac sie, w srode ide do psychiatry, mam nadzieje, ze przepisze mi jakies leki, za tydzien zaczynam terapie, mam nadzieje, ze bedzie dobrze... ale kiedy?? kiedy juz bede ta sama co kiedys?