Spokojnie, nie panikuj. To, że męża boli głowa nie oznacza od razu, że ma guza mózgu. Tak to jest jak się za dużo czyta artykułów, a raczej jak się czyta co popadnie. Nie nakręcaj się. Awersja do lekarzy nie jest tylko objawem mężczyzn, miałam taki sam problem z moją mamą. Ona do lekarza nie pójdzie, bo nie jest chora, i koniec gadania było. Końmi bym jej nie wyciągnęła. Na szczęście moja koleżanka jest lekarzem, więc gdy mnie odwiedziła to porozmawiała z mamą i zdiagnozowała ją w domu.To znacznie ułatwiło sprawę, wyciągnięcia jej na badania, bo już wiedziała, że to nie żadna choroba śmiertelna tylko migrena. Tylko albo aż. Dla mnie to aż migrena. Gdy dowiedziałam się o tym co jej jest zaczęłam szperać po internecie w poszukiwaniu opisu choroby, a dokładnie jej objawów i do czego może doprowadzić nie leczona. W ferworze różnych artykułów trafiłam na jeden, który mi pomógł oto jego link http://abcmigrena.pl/objawy-migreny