kukubara
-
Postów
349 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez kukubara
-
-
Ciesze sie z Wami...przelomy sa dobre..a naszym chyba bardzo potrzebne
-
Telimenko.tego mozna sie nauczyc podobno...normalnie sie nauczyc..potem pocwiczyc..zobaczysz bedziesz potrafila powiedziec NIE..ja tez to trenowalam..i wciaz cwicze...jest lepiej..zaczynalam od ..pan ze sklepu ,ktore wciskaly mi ..to czego wcale nie chcialam tak naprawde...teraz to moga mi naskoczyc..sorrki...ale to da sie zrobic...nie mam konkretnej instrukcjii jak to zrobic..jak zaczac..kazdy ma inaczej..wiem tylko ,ze mozna...trzymam kciuki
-
Ja mam brata..mlodszego o 3 latka...wyjechal sobie daleko w swiat..ja nie wiem czy my ze soba kiedys normalnie porozmwaiamy...wszystko jest wciaz podszyte ..bolesnymi wspomnieniami z dziecinstwa jak to musielismy sobie sami radzic..i gotowac zupy..z pieprzu..w wieku 7 lat..nie chce o tym mu przypominac..to bezsensu..szkoda w sumie..bo mam brata a tego wcale nie czuje..
-
Mnie do lez potrafi doprowadzic kretynska reklama w telewizjii..albo jakies zdanie w ksiazce..o ludzie...czasem widok staruszki..jestem stuknieta...bo np.jak ..a mialam nieszczescie widziec wypadek..to normalnie nic...moglabym wtedy dzialac z zimna krwia..pierwsza sie przewaznie rwe do dzialania w takich wypadkach..to chyba wynika z mojego dziecinstwa..bylam takim malym pogotowiem ratunkowym..ale chyba chcialabym troche poryczec sobie...
-
Wiesz co...ja chyba tez zaczne cwiczyc..kiedys duzo tanczylam..bylam taka fajna rozciagnieta ..Fermin ja jestem..dziewczynka..hihihi..
-
Anioleczku..a ja Ci mowie ,ze dasz rade..pomalutku..spokojnie..nie ma tak ,ze nie dziala.Jedni musza dluzej szukac..inni nie..juz widze ,ze jestes dzielna napisalas to wszystko..a to dowod na to,ze chcesz zyc..jestes odwazna.Trzymam kciuki..wiesz..jakis czas temu..czulam sie podobnie..normalnie nawet wypicie wody bylo dla mnie problemem..zaufaj mi ...bedzie dobrze,przesylam Ci moja cala dobra energie i przytulam mocno.
-
Fajny jestes..nie dziwie sie,ze tak..tu cieplutko w tym temacie...zaczne od ..oderwania ryzu od garnka
-
Wiecie co..ja nie jestem zazdrsna..dogadalam sie z moim menem,ze sobie moze patrzec ile chce...buhahaha..moze gadac..ile chce...i tak wiem ,ze nie ma takiej drugiej ..kukubary wiec inne sikorki moga sobie skakac kolo niego..ale on to jest zazdrosny..co czasem mnie denerwuje... a tak powaznie..gdy wyobraze sobie ,ze moglby..np. no wiecie... to ..czuje lek..nie chce myslec o tym za czesto...
-
Dokladnie..kawka dziala..ryz i tak przypalilam..hahaha...teraz robie obiadek..i pakuje sie powoli...od czego zaczac?
-
Ja wiem jedynie z wlasnych doswiadczen..ze sen to bardzo wazna sprawa..po zarwanej nocce..moje leki sie nasilaja...
-
Tak basen..dla tych co sie nigdy nie topili..ja moge tylko w ..saunie troszke posiedziec..i to nie za dlugo bo ..kosci zostana
-
Kapone...ty do lekarza pojedz...masz bardzo silne leki..wez taxi ..popros kogos o podwiezienie..no trzeba jakos zaczac leczenie,umow sie telefonicznie jezeli to mozliwe..no ulzy Ci zobaczysz..nie przeciagaj ,nie zameczaj sie...na nerwice sa sposoby.Trzymam kciuki.
-
Buhahahaha....na sporcie sie nie znam...ale niech zaluja bo nasze miesko jest the best..
-
Wlasnie zaczne chyba dzien..no ile mozna spac..czytac..kawa..to jest to moze nawet ryzu nie przypale...weszlam dzis na czat dla DDA..jestem zdolowana jak studnia glebinowa..kto mnie wypchnie z domu..potrzebny mi kopniak....jak sie wkurze.to sobie te slonko wymaluje na suficie..odblaskiem jakims..usiade po turecku i bede miala doladowanie zarowka
-
Nawet z instrukcja obslugi..dla mnie byloby za trudne..brak slonca dlatego tak pieprze bez sensu pamietam jednak..ze swiat moze byc piekny..tak czesciowo..pamietam..
-
Dobrze Moniczko ,ze juz po...bo mnie trzymaly 2 pielegniarki..a rurke wyciagnelam 3 razy...gdy byla juz bardzo gleboko...nastepnym razem..chyba sie jakos uspie..poprostu..
-
Ja wiem na dzis tylko tyle z wlasnych doswiadczen..i znajomosci PISMA ze religia to napewno nie jest wiara..to wedlug mnie dwa zupelnie odmienne swiaty,wciaz mam jednak ogromna potrzebe poznania...bede czytac.sprobuje sie pomodlic...kiedys czulam ,ze sie modle..postaram sie bardziej nie bede tylko wymagac..nie bede osadzac choc to trudne....wiare miec w sercu...to oznacza wolnosc..podobno..ale..nie oznacza przeciez braku cierpienia...chyba?....jestem zbyt glupia zeby wiedziec takie rzeczy...jezeli mi sie uda..to bede wolna wtedy...Jedyne czego bym chciala to przestac odczuwac lek...
-
Zwyczajnie ..po tych wszystkich pomylkach w wyrokach..skazujacych niewinnych ludzi ..po dramatach ,ktore przeszli...a co dopiero mowic o ich decydowaniu o pozbawieniu kogos zycia..nie mam pewnosci czy sie nie pomyla..poprostu..a zycie mamy jedno.zeby sie zakonczylo pomylka sedziego to ..nie zycze nikomu
-
Ja bym chciala sie wypowiedziec dopiero w momencie gdy nasze sady bede..NIEZAWISLE...gdy bede im ufac..bez granic..gdy ludzie pelniacy takie odpowiedzialne stanowiska..beda godni miana sedziow..teraz juz milcze bo mylic sie to podobno ludzka rzecz...cholernie trudny temat
-
Mam pytanie..czy ktos z forumowiczow...korzystal z psychoterapii na ul.Jagiellonskiej w Wawie.Bardzo prosze o jakies informacje..jakiekolwiek..dziekuje
-
D.A...hahahahaha..to bylo dobre ..moje ulubione to :zapach pasty do butow,jesiennego lasu wlasnie teraz w pazdzierniku,zapach malutkich niemowlat..ich cialka sa takie pachnace niewinnoscia ,uwielbiam zapach rurek z kremem...[ale tylko zapach]...zapach moich olowkow i kredek,choinka ladnie pachnie,..ale najbardziej lubie meski zapach GUCCI POUR HOME....,INTUITION..LAUDERA..rozpoznaje na kilometr ...juz mi jakos cieplo..hihihi
-
Ja jestem ...przerazona takim rozwiazaniem jak hipnoza..jest niebezpieczna.."zakazana"..jesli chodzi o chrzescijan..jest czyms czego nie zrobilabym nigdy chocbym umierala ze strachu tysiace razy dziennie...
-
Didado....jak mi dobrze jak czytam to co piszesz...dziekuje.
-
Faun...czyli uwazasz,ze nalezy sie poddac lekowi...a nie z nim walczyc?Czy moglbys mi powiedziec na czym te poddanie dokladniej polega...bo ja w rybnym sie nie poloze..ani na autostradzie.. nie jestem na tyle odwazna zeby sobie na to pozwolic..prosze jezeli masz wiecej wskazowek to napisz mi o tym...szczerze mowiac nigdy nie probowalam poddac sie moim lekom...raczej zawsze z nimi walczylam.
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
w Nerwica lękowa
Opublikowano
Jestem w trakcie wyprowadzki z wynajetego mieszkania...ale zanim bede u siebie minie jakies 2-3 miesiace...czeka mnie mieszkanie z matka...ja nie wiem jak ja to ponownie zniose...zaczela znowu pic...cala noc umieralam ze strachu przed tym..jak ja bede funkcjonowac z nia pod jednym dachem....caly zeszly rok mieszkalam z nia..skonczylo sie depresja..i nawrotem silneych lekow..ciagnie sie do dzis....na sama mysl...mam mdlosci..wymiotowalam w nocy...dlaczego ja tak..sie tego boje????....to tylko 2-3 miesiace..a ja juz nie jestem w stanie wyjsc po zakupy....znowu net bedzie odciety nozem...znowu bedzie mnie straszyc ,ze mam nerwice bo ..nie chodze do kosciola....wziela sobie jeszcze lokatora..jest chory na raka....jezeli ja nie zwariuje...to bedzie cud...moje zrenice sa dzis wieksze od teczowek...ja musze wyjsc..musze zrobic pieprzone zakupy...przepraszam..