mongracz123, Przyznaje się do winy,ostatnie posty rzeczywiscie odbiegly od tematu,przepraszam,nie chcialam Cie urazić.Wiesz,nie kazdy z zaburzeniami musi byc ponurakiem, pozartowac to chyba nie grzech?
Pytanie bylo czy mozna nie miec przyjaciol,czyli czy mozna zyc bez przyjaciol,tak?Odpowiedz przeciez padla.Nie rozumiem jak można zinterpretowac twoja sytuacje i twoje zycie z tych kilku zdan co napisalas...A celem forum nie jest wkrecanie nikomu zadnych cech,chorob ani sytuacji-jak slusznie zauwazylas SAMA to robisz,ale nie odpuszczaj sobie,lepiej niech specjalista Cie zdiagnozuje,przeciesz wiesz ze nikt na forum nie ma takiej mocy.
Trzymaj sie.