Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esa

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Esa

  1. A słuchajcie... Mam jeszcze takie pytanko do osób cierpiących na tachykarię (przyspieszone bicie serca). Co z uprawianiem seksu ??? Polecacie, odradzacie, czy ma to jakiś wpływ na możliwość pogorszenia się stanu ??? Przyznam szczerze szukałam na ten temat w necie i nic... Bardzo proszę o Wasze opinie i historie.
  2. Noopii dzięki to pocieszające :-) grunt chyba to się nie przejmować bo przejmowanie prowadzi do paniki... a potem juz krótka droga do złego samopoczucia :-) Moloko to chyba tez większosc w psychice gra... Sluchajcie... Jak mi łupnęło serce to wzięłam słuchawki i zaczęłam sama słuchać bicia... no i oczywiscie było tak bicie-bicie-bicie-sekunda bez bicia - i nagle łupnięcie znaczy bicie mocniejsze .. Co śmieszniejsza...Potem Próbowałam zająć myśli czymś innym ale kątem ucha słuchać i wiecie co? łupnięć juz nie było :-) ha ha ha :-) Ja nie mówię, że zawsze to odpowiada za psychikę ale uważam ze ma to duuuży wpływ.
  3. Witam Wszystkich. Od kąd pamiętam w moim życiu pojawiały się epizody "dziwnego" bicia serca , które bardziej określiłabym jako przeskakiwanie, łupnięcie czy walenie. Nigdy nie brałam sobie tego do głowy - ot tak, nie powodowały gorszego samopoczucia wiec czym się martwić. Ale z biegiem lat zaczęłam się bardziej wsłuchiwać i teraz każde łupnięcie kończy sie paniką co za tym idzie gorszym samopoczuciem itp. Robiłam EKG które wykazało przyspieszone bicie serca, potem ECHO wykazało to samo, lekarz oprocz tego nie widział nic niepokojącego, TSH (hormon tarczycy) mam w normie takze nie wiadomo od czego te kołatania itp. Po wizycie EKG lekarz przypisal mi Aspargin i Neospasminę- syrop uspakajający ktore przy powolnym trybie zycia i wyciszeniu nawet pomagalo (czasem jak sobie pomyslalam o sercu to nagle znow łupało) ,po Wizycie ECHO przepisal mi inny lekarz PROPRANOLOL i szczerze ja tez boję się go wziać. On mi wypisał ja wzielam receptę. Nic nie wytlumaczył. Facet w aptece mowil by brac 2x1, ale hmmm nie jestem pewna czy tak bylo napisane na recepcie.... Nawet jesli wezmę 1x1 (mam dawke 10mg) to jak pozniej zejsc z tego leku??? po pól tabletki ??? a moze brac doraźnie bo nie codzień mam taką pracę serca- przynajmniej wyczuwalną przeze mnie. Kolejną wizytę mam dopiero 20 października :/ Mam takie pytanko także do osób które borykają się z przyspieszonym biciem serca... czy w stanie spoczynku, bez widocznej przyczyny (spokoj wewnetrzny) tez macie takie walenie ?? Ja wiem że panika, wsluchiwanie się sprzyja takim sytuacjom i zastanawiam się tez czy to nie jest w dużej mierze zalezne od nas samych. Czy macie takie sytuacje tylko przy stresach, wysiłku, jeśli tak to jak sobie z tym radzicie? Może ktoś z Was ma jakieś "domowe" sposoby na opanowanie sytuacji ? Wyczytałam gdzieś na forum medycznym, że podobno kołataniom pomóc może zanurzenie twarzy na kilka sekund w misce z zimna wodą. Banalne a moze poprostu by spróbować ?:-) Sluchajcie i jeszcze jedno... ja alkoholu nie piję, wiec sie nie wypowiem, ale niech palacze tacy jak ja się wypowiedzą czy ich zdaniem nie ma to wpływu na wlasnie takie akcje z sercem bo ja się coraz częsciej zastanawiam ze to moze być przyczyna nr. 1 moich dolegliwości. Pozdrawiam wszystkich zestresowanych i skołatanych :-):-)
×