C(c)złowiek

To co? Może jakieś spotkanko małe by się przyszykowało niedługo??? Jest ktoś chętny??? Przypominam o wizycie naszego gościa od 25 stycznia w Warszawie :)

Ja słyszałem, że w Warszawie są takie spotkania. Ale w razie czego jakby się zebrała jakaś grupka i miała jakieś swoje miejsce oraz grę to ją się chętnie naucze w to grać i mogę dołączyć. Zawsze chciałem spróbować swoich sił w prawdziwym RPG :)

człowiek nerwica, czytaj uwaznie kilka lat nie wychodzili, to co maja siedziec caly czas w 4 scianach, a poza tym no sorry, ale jak nie umiesz dac cos z siebie dla drugiej osoby to lepiej byc sam.

Zgadzam się z Agusią. Ona co prawda nie jest dziewczyną imprezową, ale raz na jakiś czas każdy ma prawo wyjść gdzieś do ludzi. Nawet jak nie jest typem imprezowicza. Ona miała prawo pójść tam, a chłopak powinien pójść z nią. Pozdrawiam i życzę ułożenia tej całej sytuacji w spójną całość.

Mnie jednak chyba jutro nie będzie... Jakoś źle się czuje...

[Dodane po edycji:]

A może jednak przyjadę???? Hm... :|

[Dodane po edycji:]

I po spotkaniu!!! Jednak byłem i było suuuper. Spotkania warszawskie są najlepsze na świecie!!!!! Dziękuje za wspólne oglądanie Światełka do Nieba pod Pałacem!!! Pozdrawiam wszystkich uczestników!!! Pa!!!! :))) :DDD

Ja co prawda mógłbym też przyjść na spotkanie w czwartek, ale widzę że nie ma chętnych Coś te czwartkowe spotkanie niewiem czy wypali.

Także przyjdę w niedziele. Czyli najbliższe spotnie: niedziela, godz. 15, u chińczyka.

Pozdrawiam i zapraszam wszystkich!!!! Pa.

Czyli kiedy jest najbliższe spotkanie i gdzie??? I co z Refren, Robanixem i Namiestnikiem? - kiedy przyjdziecie???

Mi pasuje w najbliższych dniach:

- czwartek - tylko gdzie my pojdziemy wszystko bedzie pozamykane???

- niedziela - najbardziej pasuje mi ten dzień.

- poniedziałek - od biedy może być.

Kupmy 0,5 litra Martini - starczy dla każdego po jednym drinku. Eh... i mamy nowy rok, zaraz musze wyjść z domku a tak mi się nie chce!

Poza tym jakoś się trzymam, ale smutki mnie dopadają i przyduszają

Własnie pije kawe i myśle nad nastepnym spotkaniem... ma ktoś jakieś pomysły???

Najgorzej jest jak człowiek sam siebie wykańcza I po co myslec o smierci? Ona i tak do każdego prędzej czy pozniej przyjdzie. Próbujmy cieszyć się życiem... tylko jak mam to zrobić jak nie mam nikogo obok siebie a resztka nadziei gwałtownie topnieje?

UWAGA, SYLWESTER 2010/2011. Zostało już mało czasu. Wspólnie z namiestnikiem mamy plan WSPOLNEJ KAMERALNEJ ZABAWY.

Otóż namiestnik, Piotrek, ma wolne mieszkanie na Sadybie, niedaleko BestMall. Moglibyśmy się spotkać w piątek wieczorem i pojechać wspólnie do niego.

Pogadalibyśmy razem itp. Od niego niedaleko jest na plac Konstytucji więc można by potem wpaść na impreze pod chmurką. UWAGA - Warszawiacy - Refren, Robanix, polakita i inni!!!! Czy jestescie chętni? Jesli tak to dajcie znac, ustalimy spotkanie na piatek wieczorem. UWAGA, zostało już mało czasu!!!

namiestnik, zapraszam na gadu - 5365347

No ja chciałem się spotkać w tym roku jeszcze. Ale coś mało chętnych widze... Moze jednak ten styczen to nie najgorszy pomysł... Eh...

Życzę wam Wesołych Świąt !!!!!!!

Poza tym widze, że coś mało chętnych jest na spotkanie grudniowo-sylwestrowe... cóż... najwyżej wszyscy spotkamy się już w nowym 2011 roku. Mam nadzieje, ze w styczniu :) Pozdrawiam. Wesołych Świąt

Cóż... jesli byłyby chętne osoby, na spotkanie np. 29 grudnia (tradycyjnie środa) po południu to ja jestem ZA. Pozdrawiam!

Polakita to udało Ci się z tym wirusem, ze tak szybko go z siebie wywaliłaś, gratulacje! i pozdrawiam!

Moglibyśmy się np. spotkać 29 grudnia w środe. Polakita już ostatnio przyprowadziła swoją kolezankę spoza forum i było bardzo sympatycznie, więc chyba nie ma się czego bać... to wszystko zalezy od człowieka jaki on jest i co sobą reprezentuje... no a 26 w święta to chyba będzie mało chętnych osób.

Także reasumując:

Co myślicie o spotkaniu 29 grudnia ???

A może jeszcze jakieś spotkanko małe w tym zacnym roku 2010 ???? Kto reflektuje ???? :)

Ja też cierpie z powodu samotności, na szczęscie mam rodziców i są spotkania forumowe, więc jakoś sobie radzę na razie. A jak będzie pozniej? To się okaze. Na razie staram się o tym nie myśleć. Pozdrawiam! :)

W sumie to mogłem z Wami jeszcze zostać, najwyżej bym wracał nocnym autobusem, ale byłem już lekko zmęczony... P.S. Dziękuje za kartkę świąteczną :) I do następnego spotkania!!! polakita, - oby ten stan utrzymywał się jak najdłużej :)

To i ja się przyłączę do ogólnych podsumowań! :) Było naprawdę miło i szczerze dziękuje za spotkanie! Ja Marzena wyszedłem jakąś godziną po was. Nie wiem jak długo oni jeszcze zostali... no właśnie jak długo jeszcze siedzieliście??? :)

Ja też będę :) "Bilet wstępu już mam" !!! Pozdrawiam!!! Do zobaczenia wieczorem!!!

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam Mam kupić pocztówkę świąteczną i napisać na niej jakieś życzenia, tak?

Tak! :) ^^

Kurcze, zapowiada się tłum ludzi... jak my się tam wszyscy pomieścimy? Mam nadzieje ze mają tam duże stoliki Pozdrawiam!

Dziś kupiłem "bilet wstępu na spotkanie" :) Mam nadzieje ze wam się spodoba :) Pozdrawiam!

Eh... nie wiem czy trafie... nigdy w tej knajpie nie bylem a bedzie ciemno... Buuuuu buuuuu...

Ja nie wiem gdzie jest ta ulica..., chyba bede musial poszukac na mapie... ostatnio zle sie czuje... nie wiem czy bede... chociaz ta tortilla wydaje sie byc smakowita

[Dodane po edycji:]

Eh...,

[Dodane po edycji:]

Czuje się fatalnie dziś.