Skocz do zawartości
Nerwica.com

heliosphan

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez heliosphan

  1. jestem studentem medycyny, i musze ci powiedziec ze wiem, ze sepsa wystepuje z wieksza czestotliwoscia u ludzi majacych hemoroidy. przykro mi.
  2. nastepnie wykonano mi operacje polegajaca na przebiciu watroby gruba sonda, zrobiono to bez znieczulenia. bol byl wrecz niewyobrazalny. sonda, jak przebila watrobe, to dotarla do jelita grubego. zlapali ta sonda kawalek mojego jelita i pobrali go do badan. na koncu tej sondy bylo wiertelko, ktore przebijalo sie przez moje wnetrznosci. ta operacja diagnostyczna to laparotomia. nie polecam tego robic samemu.
  3. witam wszystkich, jestem nowa na tym forum. z eat disorder zmagam sie juz od kilku lat. doswiadczylam hardcoru jakiego nie jestescie sobie w stanie nawet wyobrazic. a co dopiero przezyc. ale pokrutce opisze to, co przydarzylo mi sie w szpitalu do szpitala psychioatrycznego trafilam w 2005 roku, wtedy bylam w bulimicznym szale, wazylam zaledwie 35 kilogramow. wymiotowalam codzinnie, po kazdym posilku. karmili mnie lyzka tak, jak bym byl niepelnosprawny, ale mimo tego i tak codziennie wymiotowalem. wymioty uczymywaly sie pomimo podawania duzych dawek haloperidolu, czyli tego najsilniejszego neuroleptyku z nasilniejszych. mialem po nich okrutne dzialania niepozadane, ale opisze je w nastepnym poscie. pewnego dnia, gdy juz zjadlam kilka kaskow jedzenia, zlapal mnie silny bol, i silny skurcz. krzyczalem, zaczalem wymiotowac, ale jak juz wyrzygalem cale jedzenie, to skurcze nie ustapily, ba, nasilily sie. od dawna nic nie wydalalem, wszystko przechodzilo przez buziejako wymioty, dlatego z moim przewodem pokarmowym zaczelo sie dziac nieciekawie. otoz moj zoladek zaczal sie zwijac, i odklejac, kawalek po kawalku. bol byl niewyobrazalny. zaczalem wymiotowac swoimi wnetrznosciami, wypluwalem swoje flaki na podloge. nie mialem nawet sil krzyczec czy plakac. tylko wilem sie w konwulsjach na podlodze, co rusz wypluwajac kawalki wnetrznosci. caly zoladek juz lezal na podlodze, ale, nagle, z moich ust zaczal wystawac kawalek jakichs flakow! to jelito cienkie. zaczalem sie dusic, dlatego pociagnalem za to jelito, aby wyszlo z mojej buzi. wyszlo cale, odzyskalem oddech. kawalek urwal sie w brzuchu, tak, ze w moim brzuchu zostalo juz tylko jelito grube. obudzilem sie w szpitalu gastrologicznym, wszczepili mi sztuczny zoladek i sztuczne jelita, ktore zostaly zrekonstruowane, ale nie spelniaja juz swojej roli. gdyz, aby przepchac przez nie jedzenie musze wkladac w odbyt dluga sonde, ktora udraznia moje nowe jelita. bol jest potworny, codziennie przechodze to od poczatku. nie chce mi sie zyc. pomozcie!
×