Tata juz sie w ogóle nie odzywa do niej, ona jakby ją ktos nagrał cały czas sie wydziera. Mówił mi kiedys ze chyba nic mu nie zostało tylko sie powiesić, to znaczy ze chodzą mu juz takie mysli po głowie bo kto by to zniusł. Narazie mu pomagam ale mam nadzieje ze to wytrzymamy. A o co chodzi w przymusowym leczeniu? Co mam robić żeby coś takiego dostała? Szkoda mi siostry bo jest naprawde sliczna i inteligentna takiego dziecka chyba nigdzie nie ma, wszystkie panie sie za nią ogladają i mówią ze jest prze piękna. Tylko dlaczego musiała sie urodzić w takim domu?