Witam,
Mam 17lat,spożywałem pare razy marihuane i dopalaczy tych do palenia ok.10 razy w życiu,ostatni raz ,rok temu i w tedy gdy to byl ostatni raz pare minut po zarzyciu piszczalo mi w glowie,przewrocilem sie na ziemie i przez chwile nic nie widzialem.Pozniej po ok 3dniach zylem juz normalnie tak jak dawniej nie zauwazylem roznicy(normalnie sie uczylem itp).3miesiace temu zaczely mi sie robic urojenia gdy zobaczylem znajomych palacych marihuane bylem w ich otoczeniu nie spozywalem,wydawalo mi sie ze jestem "na haju" ,zapominalem o tym z poczatku lecz niestety po paru dniach ciagle o tym myslalem,od paru miesiacy caly(ok 2) czas mi sie to wyobraza chociaz tak nie jest,czy mam po prostu starac sie o tym nie myslec?Prosze o Pomoc!