DDante

to już nie chodzi o to zaburzenie osobowości.A stwierdza to po tym że raz jestem strasznie nakręcony a po chwili jestem strasznie smutny.najbardziej mnie dobija ze nie akceptuje się i żałuje że żyje.Dlaczego siebie nie akceptuję i dlaczego co chwila muszę coś w sobie zmieniać żeby mnie inni bardziej lubili czy akceptowali? -- 18 wrz 2011, 13:24 -- myślałem że to mi pomoże ale bardzo się pomyliłem.

zdecydowałem się zadzwonić do lekarza lecz nie ma miejsc a zaburzenia osobowości stwierdził mój przyjaciel i ja tez tak myślę.Rodzice nie widzą co mi jest i nie wierzą mi że się tak czuje.Uważają że to jest zwykłe lenistwo a ja mam takie uczucie że nie widzę sensu wstawać i robic jakieś czynności największą przyjemnością w życiu jest Dla mnie sen.Ja nienawidzę swojego życia i siebie nie akceptuje bez przerwy muszę sobie w sobie coś zmieniać, jak oglądam jakiś film serial to zawsze utożsamiam się z główną postacią z braku akceptacji samego siebie.To jest wg mnie strasznie pokręcone a jeszcze zapomniałem mam problemy z przełykaniem i chodzę do gastrologa i mi przepisał Sulpiryd taki lek na lepsze samopoczucie. -- 14 wrz 2011, 20:46 -- Pomoże ktoś na tym forum bo widzę że mój temat został olany.

Witam mam na imię Szymon mam 25 lat i nie wiem co mi jest ponieważ żaden lekarz nic nie stwierdził.Ogólnie uważam się za nieudacznika w życiu nie mam powodzenia u płci przeciwnej,ogarnia mnie samotność i kiedyś chciałem się zabić.Można powiedzieć że miałem pewną próbę samobójczą ale tego nie zrobiłem.Ponadto mam zaburzenie osobowości i skoki nastrojów.Czasem po prostu nie chce mi się żyć i nie wiem co z tym robić może mi ktoś pomóc?