Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyjka

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cyjka

  1. insomnia-one z zaciekawieniem czytam co piszesz.Ja na początku brałam pramolan i jakoś bez terapi doszłam do siebie i było super.Teraz nerwica jak bumerang wróciła i mam wrażenie, że ze zdwojoną siłą.Już pramolan mi nie pomaga!Właśnie tak mam idę i liczę ile jeszcze mi zostało, jak daleko , czy w ogóle dojdę itp Wpadam w panikę i nawet jak mam dobre chwilę , to i tak włącza mi się myślenie , że mam nerwicę , że się przewrócę i nie dojdę tam gdzie mam dojść ;) . Chętnie poczytam co ciekawego masz do powiedzenia na ten temat i nie zabierasz mi czasu, a wręcz przeciwnie.Cieszę się, że trafiłam na taką osobę , która może podzielić sie ( i chce to zrobić) swoimi doświadczenim.Ciekai mnie ta terapia.Nigdy nie brałam w tym udziału i nawet lekarz mi tego nie zaproponował.Jeśli możesz proszę napisz z jakiego miasta jesteś.

    Pozdrawiam

  2. Tak wiem ,ze to pomaga ale inaczej jest jak mam pustą ogromną przestrzeń, która musze pokonać:(

    Teraz mam bardzo ciezki okres w zyciu bo to dziadostwo wrocilo i zdaje mi sie ze z podwojoną sila, a jakos trzeba funkconowac'

    Nomorewords43 dziekuje za odpowiedz.Jesli znajdziesz czas i chec chetnie pogadam z toba na GG i moze jeszcze inne porady lub doswiadczenia mi dasz.ktore pomoga mi w pokonaniu tego leku.Dzieki pozdrawiam

  3. Witam

    Mam podobnie.Boję się wyjść z domu, myślę że upadnę nie dojdę tam gdzie chcę.Mam dziecko w szkole i w przedszkolu i muszę codziennie zaprowadzać.Strach mam już przed samym wyjściem z domu.Muszę pracowac.Z jednej strony to dobrze ze jestem wsrod ludzi ale w pracy tez mam napady nerwicy lekowej i najgorzej jest zaczac panikowac.Trzeba myśleć o czymś przyjemnym.Wyznaczyc sobie cel.Ja sobie w mysli mowie "dojdziesz tam , zrobisz to" bo musze i nie mam wyjscia.Czasami tez myslalam zeby zrezygnowac z pracy.Ale co dalej, jak dalej .Zamknac sie w czterech scianach , to nie jest wyjscie.Mialam juz dobry okres w zyciu ale to cholerstwo wrocilo.Lecze sie i jakos ciagne to tdalej.Jesli ktos ma na to sposob rowniez prosze o pomoc.Milo mi bedzie porozmawiac GG11120377.

    Pozdrawiam i pozytywnych mysli Wszystkim życze:)

  4. Witam

    Jestem tu nowa i raczej czytam co ludzie tu pisza. Czasem mi to pomaga w normalnym funkcjonwaniu.

    Zmęczony 123 piszeż , że boisz się wyjsć do ludzi itp.Moja rada to również taka ,żebyś jak najszybciej udał się do psychiatry.Lekarz jak każdy inny i pomoże .Póki nie jest za póxno.Mam podobnie, bo boję się wyjść na dwór sama, bo zaraz się denerwuję, że nie dojdę tam gdzie mam iść, że upadne , zemdleje.Biorę leki, ktore mi pomagają sobie z tym radzić .Bylo już lepiej ale to wraca.Niestety

    Pozdrawiam

  5. Witam

    Jestem tu nowa ale mam ten sam problem nerwice lekowa.Męczę się z nią już 5 lat ( chociaż był już taki okres kiedy poczułam się dobrze) Niestety choroba wróciła i jest okropnie.Połykam tabletki, bez których nie ruszę się z domu .Jak mam wyjść do pracy przezywam koszmar.Już na samą myśl robi mi się słabo.Gdziekolwiek jestem byle jak najszybciej do domu .Tu czuję się bezpieczna.Żyć trzeba mam 2 dzieci ( szkoła i przedszkole) Jak sobie dalej radzić? Biorę teraz Cloranxen ale malo pomaga.Pozdrawiam

×