Witam. Jestem Przemo...mam 22 lata. Nie jestem zdiagnozowany , ale mam wszystkie objawy nerwicy lękowej i to niemal pewne. Próbuje walczyc sam ale obawiam sie ze juz nie daje rady i musze sie udac do specjalisty. Od ponad roku ( z przerwami) jestem nekany przez to straszne chorobsko. Nie czuje sie przez to 100% facetem. Malo kto jest w stanie zrozumiec co mi dolega....ciagle wymyslanie chorob,strach przed snem (bo przeciez moge sie nie obudzic) dusznosci,klopoty z przelykaniem itp. sprawiaja ze czasami odechciewa sie zyc. Mam wrazenie ze nie nawet gdybym wygral milion w totka to bym sie z tego nie cieszyl :) Pozdrawiam.