Skocz do zawartości
Nerwica.com

nonamelife

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nonamelife

  1. Witam ! Interesuje mnie psychologia sportowa, a jeszcze bardziej w grze komputerowej, dokładnie CS 1.6 (strzelanina internetowa, gra taktyczno-zręcznościowa 5vs5 graczy, organizowane dosyć są często imprezy z wysokimi płacami (nawet do 40.000$ co 1-2 miesiące) ). W ścisłej czołówce tej sceny od 6 lat nie zmieniło się prawie nic, TOP10 najlepszych drużyn stoi w miejscu i to mnie właśnie ciekawi, przez tyle czasu i tyle ludzi co gra w tą grę ok. 1200 drużyn w Europie chyba wybiły by się jakieś nowe zespoły, po tylu turniejach i wyjazdach nowe zespoły przecież muszą łapać nowe doświadczenia i taktyki w grze, czyżby gracze z czołówki mieli jakieś asy w rękawie czy to "tylko" talent i doświadczenie ? Możecie mi wytłumaczyć to, czy Ci ludzie z czołówki mają jakieś patenty czy może faktycznie mają ponad przeciętny refleks i logikę drużynowego myślenia podczas gry ? ( Już nie wspomnę o polskiej drużynie, która króluje w tym "sporcie" i jednym zawodniku ( Filip Kubski), który sprawia wrażenie, że nie czuje presji w najważniejszych meczach i wygrywa akcje 1 vs X (nawet 5 zawodników, a to światowa czołówka, uznawany przez niektórych graczem dekady ) ... dodam, że to nie są ludzie roboty, z wywiadów wychodzi, że trenują ostro tylko na tydzień przed zawodami, a oprócz tego studiują i mają inne plany na przyszłość niż zawodowe granie ... Bardzo mnie to ciekawi szczególnie co siedzi w głowach tych ludzi psychologia, gram w to 3 lata i próbowałem wszystkiego: długich treningów z wyciąganiem wniosków co robie źle z drużyną, nowe strategię, autosugestii, dużych ilości kofeiny ( <-- żartuje ), dbania o kondycje psycho-fizyczną, a nawet zaprzestania współżycia na 1miesiąc (hehe, podobno wysoki testosteron ma wysoki wpływ na formę ogólną w sporcie dodaje agresji i wiekszej checi do rywalizacji), A NAWET CZOSNEK - szybciej się ponoć po nim myśli (haha) i wszystko to jak krew w piach ... Po przeczytaniu moich wypocin pewnie czujecie mój "ból" bezradności, nie mówię że chce osiągnąć nie wiadomo co, ale czasami drużyny składające się z dzieciaków nas ogrywają jak chcą, a co tu dopiero mówić o profesjonalnym gejmingu i w marzeniach zagrać mecz towarzyski z TOPową drużyną, JAKIEŚ RADY w czym tkwi to rozwarstwienie poziomu społeczeństwa graczy ?
×