Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alina47

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alina47

  1. Czy to nerwica natręctw? Witam serdecznie Chciałabym was prosic o pomoc Około 6 lat temu przez mniej wiecej 2 lata zmagałam sie z nerwica natrectw to jest nigdy nie zdiagnozowanej przez lekarza ale miałam takie objawy jak czeste mycie rak ale np kurki musiałam zakrecic 4 razy nie mniej nie wiecej czy tez chodzac po chodniku stawiałam stope na co druga płyte chodnika itp. i musze wam powiedziec ze sama sie z tym uporałam poprostu juz mineło.ale! teraz mam cos co nie wiem z czego wynika czy to nadal nerwica natrectw czy to cos innego...a wiec tak.. mam takie coś dajmy na to ze w tej chwili przeprowadziłam z kims dialog z pania w sklepie czy tez z kim kolwiek innym obojętnie zaraz po tym czy tez troche pozniej analizuje cały ten dialog w głowie powtarzam go w myślach zdanie po zdaniu kto co powiedział...nie musze robic tego zawsze ale często to mnie doprowadza do szału! albo np wszystko zapisuje sobie na kartkach bo boje sie ze zapomne albo np poprawiam się pare razy(tj swój strój) przez godzinke np 6 razy niue koniecznie musi to byc ta liczba. grunt ze poprawiłam cos poprzez dotkniecie tego. pomocy!!!!! czy ja zwariowałam?? pozdrawiam
  2. Alina47

    witam serdecznie

    dziękuje ci bardzo za tego posta !!!:) bo z kazdym staje sie madrzejsza a jednoczesnie głupieje jedni mówia nie idz do psychologa bo zrobi ci "pranie mózgu" i dopiero wpadniesz w depresje a jedni idz on ci pomoze. Juz sama nie wiem co robic z moim zyciem prywatnym jest coraz gorzej poniewaz czuje sie nie szczesliwa i ciagły stres,nerwy!! Dobrze wiedziec ze jest ktos kto ma ten sam problem co ja przynjamniej nie jestem sama i ktos mnie rozumie..
  3. Alina47

    witam serdecznie

    po napisaniu tego postu udałam sie do lekarza bede miała badanie krwi zeby wykluczyc inne mozliwe choroby i lekarz powiedział ze na dzien dzisiejszy jego zdaniem to wszystko na tle nerwowym i zamiast podawac mi leki które uzalezniaja skieruje mnie to psychologa
  4. Alina47

    witam serdecznie

    Witam wszystkich bardzo serdecznie Trafiłam na to forum poniewaz podejrzewam ze choruje na nerwice, w ostatnich dniach objawy nasiliły sie a mój lekarz na urlopie wiec czekajac az wróci postanowiłam poprosic was o rade. A wiec tak ostatnio w moim zyciu gości duuuuuzo nerwów. W skrócie to wyprowadziłam się z moim facetem za granice i ukladamy swoje życie od samego poczatku co wiarze sie z ogromnym stresem..i niestety wyładowujemy ten stres równiez na sobie i kłocimy sie momentami naprawde o bzdury,poniewaz nerwowa byłam zawsze to poczatkowo nie podejrzewałam nerwicy do czasu. Wszystko nasilio sie jakies 3 miesiace temu zaczeło się od problemów z oddychaniem jakbym nabierała powietrze ale nie wystarczajaco zeby normalnie oddychac ale chodz bardzo sie starałam wiecej nie mogłam byłam z tym nawet na pogotowiu poniewaz to jest przerazajace człowiek ma wrazenie jakby miała sie zaraz udusic, lekarz popatrzał zmierzył ciśnienie pobadał i stwierził ze wszystko wporzadku i ze wszystko tkwi w mojej głowie.Pomyslalam ze zwariował jak moge wkrecac sobie brak oddechu...dał mi końską dawke tabletek uspokajających których ja nie zazywałam poniewaz nie byłabym w stanie funkcjonowac i pracowac Nastepnym moim objawem jest kłócie w okolicach serca sądze ze to nerwobóle miewałam juz cos takiego wczesniej ale nie tak czesto(pare razy dziennie) wachania nastrojówraz jest wspaniale a raz to potrafi sie zmieniec w sekunde. Kazdy najdrobniejszy problem jest w stanie doprowadzic mnie do płaczu i rycze wtedy jak bóbr i nie moge sie uspokoic. Wszystkie problemiki którymi człowiek nie zawracał by sobie glowy dla mnie sa ogromne i kazdy godny analizy i nerwów.Pozatym częsty ból głowy dość mocny w okolicach skroni szczególnie jak sie zdenerwuje... Wiec kochani zostawiam was z moim postem lece do pracy z nadzieja ze jak wróce beda juz jakies odpowiedzi i krok ku lepszemu. Pozdrawiam
×