To raczej nic stałego. Kiedyś interesowała mnie informatyka, ale matematyka kiepsko mi idzie. Kiedyś był teatr, ale nie miałem szans dostać się do szkoły aktorskiej. Grałem w kilku sztukach w liceum, ale nie byłem dość dobry. Psychologia, którą studiowałem. Zniechęciłem się po rozmowie z kilkoma psychologami, przy okazji przestała mnie interesować. Wiele kierunków odpadło, ponieważ nie można po nich znaleźć pracy np. filozofia, kulturoznawstwo. Miałem hobby i to nie jedno, ale z czasem wygasły. W sumie od wielu lat interesowały mnie różne trucizny i substancje psychoaktywne. Wiem o nich sporo, ale to tylko hobby. No i muzyka, też ważna część mojego życia, ale niewiele zrobiłem w tym kierunku. Grałem na gitarze, ale nie miałem na nią czasu, ze względu na maturę, do której się przygotowywałem. Teraz już niewiele pamiętam. Akurat tu to dość szerokie zainteresowanie, bo i gitary, perkusje itp. i muzyka elektroniczna.