hmm...
właśnie zaczęłam swoją 'przygodę' z antydepresantami (20 dni) i też boję się powiedzieć rodzicom. kiedyś mama znalazła przypadkowo napisany przeze mnie testament, ba nawet zaznaczoną w kalendarzu datę mojego samobójstwa.
co zrobiła?
testament - powiedziała, że nie będę jej szantażować swoją śmiercią.
kalendarz - po dwóch latach powiedziała mi (jak miałam 15 lat) że tamtego dnia bała się czy wrócę do domu ze szkoły.
i co mam zrobić?
w tej chwili mam 18 lat, silną depresję, maturę na karku i ciągłe wyrzuty rodziców, że nic nie robię...
jak im powiedzieć?