Skocz do zawartości
Nerwica.com

anulka25

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia anulka25

  1. Dzięki gina , tak , potrzeba mi wytrwałości i wiary,może kiedyś los się do mnie uśmiechnie, mam nadzieje, że kiedyś będę mieć własny dom, pozdrawiam serdecznie!!! [/code]
  2. Witam jestem nowa na forum.Myślę , że mam depresję, gdyż nic mi się nie chce,jestem bardzo nerwowa i tłumie w sobie złość i płacz.Tylko ,że ta depresja trwa u mnie od kilku a dokładnie od 8 lat.Odkąd z mamą, bratem i siostrą nie mamy gdzie mieszkać,dlatego, że rodzina wymusiła od nas ,abyśmy opuścili mieszkanie(mieszkaliśmy w jednym domu)Zagrażali nam życiem, podpaleniem itp.I w ten sposób doprowadzili nas, że uciekliśmy stamtąd i już nie wróciliśmy tam mieszkać.Byliśmy zastraszeni i baliśmy się tam wrócić. Przez te lata wynajmowaliśmy mieszkania,przez ten czas dużo się wydarzyło, brata umieszczono w rodzinie zastępczej, mama popadła w alkoholizm a siostra próbuje ułożyć sobie życie.Dodam , że gmina wie o naszej sytuacji,ale nie potrafi nam albo nie chce nam pomóc. Mówi ,że nie mają mieszkań Tam gdzie kiedyś mieszkaliśmy, jesteśmy dalej zameldowani.Rodzina zajęła mieszkanie po nas, zrobiła sobie remont, (to rodzina wielodzietna-mieli za mało miejsca) Minęło 8lat , jestem już dorosła,i ciągle nie umiem poradzić sobie z żalem i gniewem , z bezradnośćią, często płaczę, jestem skryta w sobie i nie potrafię pogodzić sie z życiem, nawet w pracy jestem rozdrażniona i nerwowa.Czuję się skrzywdzona i jestem pełna żalu,że niemamy domu, że go nam odebrano,że brat musi być w rodzinie zastępczej, gdyż nie mam warunków by mieszkał ze mną. Mieszkam obecnie z narzeczonym,u teściów.Ale i tu sytuacja jest dla mnie tródna, ponieważ teściowa na każym kroku daje mi odczuć, że jestem tu niepotrzebna i obca.Często krytykuje mnie i ciągle poucza.Czasami mam już dosyć takiego życia i chciałabym zapaść się pod ziemię.Pisałam podanie o mieszkanie do gminy, ale oni(ponoć nie mają mieszkań) jedynie mogą dać nam kawałek ziemi a my we własnym zakresie możemy postawić sobie kontener mieszkalny.A nas nie stać na to.Czuję się nieszczęśliwa, nieraz kłuje mnie serce, lekarz mówił , że to na tle nerwowym.Nie wiem już jak sobie poradzić z tym wszystkim.
×