Witam. Przepraszam jeżeli popełnię jakiś błąd zakładając ten temat ale jestem tu nowa. Więc krótko mówiąc chciałam poradzić się was. Może opisze moją sytuację. To zaczęło się w 4 klasie podstawówki, nagle moja samoocena znacznie spadła, ja zaczęłam postrzegać świat bardzo pesymistycznie, miałam myśli samobójcze, i to trwało tak aż do teraz. Zaczynam żyć bardziej optymistycznie, ale z biegiem czasu moja sytuacja pogorszyła się o bezsenność oraz "etapowe" lęki. Co jakiś czas pojawiają się, nie mogę spać spokojnie, muszę mieć zapaloną lampkę,ponieważ boję się i czuję oraz w myślach widzę że stoi nademną zabójca. To strasznie uprzykrza mi życie, a w dodatku w dzień również czasami widzę za sobą czarne postacie które występują w podobnym charakterze osoby mającej mnie skrzywdzić. Co robić? Narazie nie robiłam nic ponieważ nie wiem jak rozmawiać o tym z rodziną, (mam 15 lat i potrzebuje ich pomocy) oraz myślałam że to nic takiego skoro mam świadomość że to się że mną dzieje, a zresztą wmawiam sobie że dużo dziewczyn takich jak ja to ma. Jednak to mnie wykańcza.e uprzykrza mi życie, a w dodatku w dzień również czasami widzę za sobą czarne postacie które występują w podobnym charakterze osoby mającej mnie skrzywdzić. Co robić? Narazie nie robiłam nic ponieważ nie wiem jak rozmawiać o tym z rodziną, (mam 15 lat i potrzebuje ich pomocy) oraz myślałam że to nic takiego skoro mam świadomość że to się że mną dzieje, a zresztą wmawiam sobie że dużo dziewczyn takich jak ja to ma. Jednak to mnie wykańcza. WYBACZCIE JEŻELI WIADOMOŚĆ DZIWNIE SIĘ WYSŁAŁA, MAM JAKIEŚ PROBLEMY Z POSTEM WIĘC WIADOMOŚĆ MOŻE BYĆ PODWÓJNA. WKRÓTCE POSTARAM SIĘ TO NAPRAWIĆ.