Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tusia53

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tusia53

  1. Tusia53

    Nie wiem co robić :(

    Rozmawiałam z rodzicami, nie obyło się bez płaczu. Mam jednak wątpliwości;Jeżeli pójdę do psychologa to czy nie wyśmieje mnie że przychodzę do niego z jakimiś "lękami". Czuję, że muszę porozmawiać z kimś obcym, ale też boję się czy nie uzna tego za dramatyzowanie ;(
  2. Tusia53

    Nie wiem co robić :(

    Dziękuje za odpowiedź, chciałam wiedzieć czy te moje kompleksy nadają się do psychologa, bo myślę że taka rozmowa pomogłaby mi. Często naprawdę myślę że we mnie jest za dużo złych emocji [w sensie wszystko co złe to ja, i to mnie spotyka największe nieszczęście]Dziękuje za odpowiedź, chciałam wiedzieć czy te moje kompleksy nadają się do psychologa, bo myślę że taka rozmowa pomogłaby mi. Często naprawdę myślę że we mnie jest za dużo złych emocji [w sensie wszystko co złe to ja, i to mnie spotyka największe nieszczęście]
  3. Tusia53

    Nie wiem co robić :(

    Może to już wina godziny, a i tak piszę z komórki więc mogłam się pomylić, w kwietniu miałam 15 urodziny, a co do psychologa to myślałam o takiej rozmowie od razu, choćby dla zwierzenia się komuś ale ciężko mi rozmawiać z rodzicami o wizycie jak i o zdarzeniu przed 4 lat ponieważ moja koleżanka trochę wyolbrzymiła sprawę i moi rodzice mi nie wierzą. Więc tymbardziej było mi wtedy ciężko, nawet teraz jakoś nie przejmują się moją bezsennością i tymi lękami(co nie oznacza że są złymi rodzicami)
  4. Tusia53

    Nie wiem co robić :(

    A więc było lato i z koleżankami poszłyśmy do parku. Po drodze zauważyliśmy że wokół nas krąży pewien mężczyzna na rowerze.Zaniepokoiło to nas więc zaczęłyśmy biec do domów i uciekłyśmy. Facet miał dziwny wyraz twarzy co tylko nas upewniało że coś jest nie tak. Po jakimś czasie "pedofil" czekał na nas przed szkołą, więc go omijałyśmy jak się da. Potem zaczął nas śledzić, gdy nie zdążyliśmy uciec łapał za tyłki i składał niemoralne propozycje. Potem dobijał się do naszych domów, my bałyśmy się wyjść z domu. Wreszcie zgłosiliśmy to do szkolnego pedagoga dzięki któremu policja ujęła go. Mężczyzna podobno(jak mówiła pedagog)trafił do szpitala psychiatrycznego (osobiście w to nie wierze) . Teraz po 3 latach wrócił w nasze okolice, staramy się go unikać. I to chyba tyle. Z tego co wiemy na on 42 lata, mieszka w opuszczonym domu i pracuje jako woźny.
  5. Tusia53

    Nie wiem co robić :(

    Miałyśmy wtedy z koleżankami problem z mężczyzną który nas śledził, i to dosyć zaważyło na moim dalszym życiu ... chyba nic innego nie było ;[
  6. Tusia53

    Nie wiem co robić :(

    Witam. Przepraszam jeżeli popełnię jakiś błąd zakładając ten temat ale jestem tu nowa. Więc krótko mówiąc chciałam poradzić się was. Może opisze moją sytuację. To zaczęło się w 4 klasie podstawówki, nagle moja samoocena znacznie spadła, ja zaczęłam postrzegać świat bardzo pesymistycznie, miałam myśli samobójcze, i to trwało tak aż do teraz. Zaczynam żyć bardziej optymistycznie, ale z biegiem czasu moja sytuacja pogorszyła się o bezsenność oraz "etapowe" lęki. Co jakiś czas pojawiają się, nie mogę spać spokojnie, muszę mieć zapaloną lampkę,ponieważ boję się i czuję oraz w myślach widzę że stoi nademną zabójca. To strasznie uprzykrza mi życie, a w dodatku w dzień również czasami widzę za sobą czarne postacie które występują w podobnym charakterze osoby mającej mnie skrzywdzić. Co robić? Narazie nie robiłam nic ponieważ nie wiem jak rozmawiać o tym z rodziną, (mam 15 lat i potrzebuje ich pomocy) oraz myślałam że to nic takiego skoro mam świadomość że to się że mną dzieje, a zresztą wmawiam sobie że dużo dziewczyn takich jak ja to ma. Jednak to mnie wykańcza.e uprzykrza mi życie, a w dodatku w dzień również czasami widzę za sobą czarne postacie które występują w podobnym charakterze osoby mającej mnie skrzywdzić. Co robić? Narazie nie robiłam nic ponieważ nie wiem jak rozmawiać o tym z rodziną, (mam 15 lat i potrzebuje ich pomocy) oraz myślałam że to nic takiego skoro mam świadomość że to się że mną dzieje, a zresztą wmawiam sobie że dużo dziewczyn takich jak ja to ma. Jednak to mnie wykańcza. WYBACZCIE JEŻELI WIADOMOŚĆ DZIWNIE SIĘ WYSŁAŁA, MAM JAKIEŚ PROBLEMY Z POSTEM WIĘC WIADOMOŚĆ MOŻE BYĆ PODWÓJNA. WKRÓTCE POSTARAM SIĘ TO NAPRAWIĆ.
×