golcia

Dawno mnie nie było, bo wszystko było super. Servenon pomagał i był spokój. Niestety od trzech dni jest źle. Ciągłe uczucie deja vu. Nie wiadomo czy to sen czy było naprawdę. Obrazy przed oczami., kołatanie serca. I znowu myślk w głowie że to guz lub padaczka.Że to już oniec. Koniec marzeń i szczęścia.

A ja po servenonie czuję się świetnue. Nawet ludzie mówią że promienieje. Sobota na kręglach. Udany wypad :)

Wczoraj byłam u psychiatry. Podniosła dawkę Servenonu z pół tabletki do całej. Ogólnie zauważyłam że częściej się uśmiecham. I odpukać od dwóch dni nie było deja vu. Od 15go zaczynam terapię.

U mnie dzisiaj ból głowy. Noc nie przespana. Kochanla męża znowu soe odezwała. Okazało się że nadal są razem. w nocy trochę ataków ale dzisiaj troszkę spokojniej

U mnie wczoraj było super spokojnie. przed chwila znowu deja vu i obrazy przed oczmi noe wiadomo czy sen czy prawda. serce teraz wyskakuje z piersi. jak sobie z tym poradzic??? Może ktoś coś podpowiedzieć? Może to jakieś objawy padaczkowe lub guzowe

Narazie biorę po pòł tabletki i w poniedziałek na wizytę znowu.

Mam okropne drżenie rąk. Szumy uszne mam często. Czasami nawet piski. No i uciski w głowie.

Servenon wzielam dopiero trzy razy. nie widze narazie poprawy -- 26 kwi 2012, 21:16 -- Servenon wzielam dopiero trzy razy. nie widze narazie poprawy

Byłaś u psychiatry lub innego psycho-specjalisty? Bylam u psychiatry. biore servenon i afobam.

Miałam robione te badania u neurologa. Wszystko było ok. Jednam nadal trudno mi uwierzyć że to nerwica.

Jak sobie radzicie z uczuciem deja vu? bo ja wlasnie mialam to przed chwila i musialam sie polozyc. teraz mnie serce kluje i slabo mi. Czy od guza może się to robić? jestem bezsilna.

Czy ktoś z was miewa uciski z jednej strony głowy przy skroni? bo już nie wiem czy to guz. boję się. nawet skóra mnie boli na głowie.

U mnie najgorszy jest ucisk w głowie z jednej strony. Już był spokój j po miesiącu spowrotem. I od razu głupie myśli

Dzisiaj cholerny ucisk w głowie i na połowie twarzy. Aż mi się ciemno przed oczami ribiło. Sercs wali id rana. Masakra. jakbym miała umrzeć. I znowu myśli o guzie w głowie

Też miałam przejścia z mężem i zwalanie na mnie że jego romans to jego wina. straszenie samobósrwem też było, tylko że doszło do tego że skpczył ze skałek. Na szczęście noc złego się noe stało ale ja wtedy pękłam i lęko się nasiliły. Teraz stara się o powrót. Ja jednak się boję mu ufać.