Skocz do zawartości
Nerwica.com

zmartwiona

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zmartwiona

  1. Vian no masz rację, ale.. kocha mnie, a przez natręctwa zastanawia się nad tym i jednak stwierdza, że się zakochał w innej, a wie i mówi to wiecznie, że beze mnie nie da rady żyć to raczej to dziwne śpi i nie grzeszy, a przez natręctwa jak widzi je czy ją, tą konkretną to sobie przypomina to co się śniło mu i zaczyna myśleć o niej, a potem o mnie, że robi źle, że o niej myśli. Gubi się w zeznaniach facet... coś musi być na rzeczy.. Mi się też śnią czasem, bardzo rzadko panowie inni i nie stwierdzam, że ich kocham i nie myślę w ten sposób o nich jeśli mi się zdarzy pomyśłeć ale cieszę się, że jest szczery.. to jest chyba plus . Ale przestał mnie szanować.. A potem przeprasza i mówi, że to przez te chore natręctwa..
  2. zmartwiona

    Witam..,

    A nie, są :):) dziękuję ;d:)
  3. zmartwiona

    Witam..,

    no właśnie szukałam i nie ma po nich śladu
  4. zmartwiona

    Witam..,

    Jestem Ola, mam 18 lat, uczę się w liceum. Cieszę się, że trafiłam na tą stronę i, że mogłam kilka dni temu opisać w końcu swoje problemy.. Tylko, że zostały one usunięte chyba.. a otrzymałam odpowiedź od jakiegoś forumowicza. Jak można się skontaktować z administratorem ? Pozdrawiam, zmartwiona.
  5. Badziak dziękuję za odpowiedź. Właśnie zmienił psychiatrę na innego i był już 2 razy u niego (dziś i miesiąc temu) bo tabletki się skończyły. Znowu wypisał mu Neurol.. Chodził do innego psychiatry i brał Asertin. A najgorsze jest to, że to podobno dwaj '' najlepsi '' specjaliści od nerwic.. Już mnie nie bije, ale się rzuca na mnie z krzykiem i zaczyna się potem drapać po twarzy albo bić..
  6. Monica, ja mam 18 już lat, ale od małego przeżywałam to co Ty. Moja matkę kiedyś mąż bił miała ciężkie życie. Teraz ma innego faceta i odkąd się urodziła moja przyszywana siostra(teraz ma 15 lat) to zaczął mnie i moją starszą o rok siostrę bić.. Nie piją, nie palą. Matka pozwalała na takie traktowanie mnie i siostry, bo ona nienawidzi swojego byłego męża i przez to nas że jesteśmy jego dziećmi. Dokładnie takimi samymi słowami się odnosiła jak Twoja mama do Ciebie.. Prawie nigdy mnie o naukę się nie czepiali, byłam zdana na swój los i nie mogę do dziś na nich liczyć. W domu są zimne ściany, moja przyszywana siostra nie ma nawet kontaktu z moim ojczymem.. Chodziłam do pedagogów w szkole i chcieli mi pomagać, rozmawiać ze mną, może Ty też spróbuj? Tylko, że to może się skończyć ingerencją w Wasze życie.. Przyjaciół to nie mam zbyt wielu.. Nawet teraz w trudnych chwilach nie mam do kogo pójść, pogadać... Staram się czymś zająć... Ja sobie powtarzam cały czas żeby być silną i nie być w przyszłości tak jak oni. Żadne narkotyki ani używki w tym nie pomogą! Rób co do Ciebie należy tak jak czujesz się na siłach. Pozdrawiam.
  7. a mogłabym prosić o Wasze opinie na to co napisałam ? Jeszcze zapomniałam dodać że pierwszym objawem było to że znalazłam coś u niego w komputerze a on się obawiał że go zostawię i zaczął się markerem po buzi mazać, a potem jak już miałam dość tego wszystkiego i się czepiałam o inne to zaczął mnie bić albo szarpać... I po tym właśnie zaczął nie do psychologa ale do psychiatry chodzić, ale nie systematycznie i brał tabletki... Ostatnio neurol 0,5 coś takiego... a wcześniej takie różowe tabletki jakieś... Ja mam tak popsute nerwy przez to wszystko i wszędzie widzę zło, że jak gdzieś pójdzie to od razu będzie mu wyobraźnia wariować.. Setki razy przeżywałam, wieczory są najgorsze, albo noce, a jak rano wstanę i mi się śni coś o nim albo one przez niego albo że mnie zdradza albo po prostu wstanę i przypomni mi się że nie jesteśmy razem to mi tak serce bije strasznie i się nawet czasem trzęsę.... Pozdrawiam, Aleksandra.
  8. problem z osobą chorą na natręctwa myślowe Witam. Byłam z kimś kto cierpiał na natręctwa i wykazała to wizyta u psychiatry. Dostawiał szafki do ściany od linijki, bił się po głowie, gdy mu coś nie pasowało co powiedziałam, a co go niby trafiło w serce... A tym czymś były 3 koleżanki z klasy które mu się wiecznie śniły po nocach. Zawsze mi mówił że jestem tylko ja w jego głowie i nikt więcej.. Parę razy opowiadaliśmy sobie co nam się śniło i prawie codziennie mu się one śniły.. Albo np odbyliśmy stosunek w ten dzień a w nocy mu się śniło że robi to z inną i niby jakąś nie rzeczywistą kobitą... Zaczęłam potem za każdym razem podejrzewać go, że myśli o nich skoro mu się śnią, że ich pragnie itp i ja jestem taka, że mówię głośno to co czuję, bo czułam się taka beznadziejna przez to.. I po dłuższym czasie okazało się, że te moje mu jak to on określał 'wmawianie', że przez to się zakochał nie wiem czy we wszystkich ale napewno w jednej... Np idziemy ulicą a on widząc inną kobietę od razu spuszcza głowę albo robi się czerwony na jej widok i nie ważne czy to jest dziecko 15 lat a wygląda na więcej czy starsza kobieta np z 10 lat... Widzi jakiś plakat na mieście z jakąś atrakcyjną inną to się gapi po 10 razy się wypiera że tak nie jest... Strasznie jest wrażliwy na dotyk, że mu męski narząd zaczyna wariować... Powiedział mi że przez to że mu zawsze powtarzałam żeby się pilnował jak idzie gdzieś sam, że przez to teraz idzie i jak widzi inną kobietę p w krótkich spodenkach czy jakąkolwiek to on sobie mówi w myślach żeby mnie nie zawieść niby i powoduje to w nim że coś się dzieje z męskim narządem.. Jest coś takiego możliwe? Czy to jest wspólne z natręctwami, z tym śnią mu się inne i o nich myśli? Bo on tak to tłumaczył... Proszę o pomoc ... Pozdrawiamm, Aleksandra. P.S. Mamy po 18 lat, ale on chciał zawsze być takim bardziej dorosłym żeby mi przypasować a zrobił coś takiego... -- 27 lip 2011, 21:00 -- A najlepsze jest to że nie utrzymuje z nimi ani kontaktu w żaden sposób. A mu się śnią i wyciąga mózg ich obraz co noc prawie.. Jestesmy w sklepie i pokażę mu jakieś ubranie co któraś z nich ma podobne to od razu on na to patrzy i się czerwony robi... Straszne to jest.. Po nim to tak strasznie widać że coś jest na rzeczy. Dlaczego on tak się zachowuje i kojarzy wszystko z nimi ? Czuję się taka beznadziejna przy nim a on mnie kocha i ja go też i to wszyscy widzą jak się on stara i w ogóle... Może nie na temat napisałam ale tak mnie google skierowały na te stronę. Pozdrawiam.
×