Choruje na depresje od kilku miesiecy na poczatku bylo ciezko (nie bede piasal o obiawach dlatego ,ze wszyscy je pewnie znaja ) Wiec zaczolem od Psychiatry, ktory zapisal mi tabletki (Fluoksetyne i Xanax) bylem taki przerazony wszystkim ,ze nawet balem sie przyjmowac te leki bo mysalem ,ze cos sie ze mna stanie wiec postanowilem ,ze jak nie tabletki no to ? sam bede musail sobie pomoc. Lecz nie dalem rady Wybralem psychoterapie indywidualna i juz po pierwszej wizycie czulem sie lepiej ... wizyt bylo 5. "Dlaczego nie moglo byc wiecej ??" Dlatego ,ze juz od 2 lat mieszkam za granicami naszego kraju. Mam dobra prace i nie chcialem jej stracic dostalem urlop na 2 miesiace i musialem wracac inaczej zostal bym zwolniony . Bardzo sie ciesze ,ze istnieje takie forum Fajnie ... Bo wlasnie teraz jest mi ciezko .. i nie mam do kogo sie zwrocic ... Lecz nie moge powiedziec ,ze sobie nie radze jest w miare dobrze ... ale czasami po prostu juz w to watpie ... przez pewien czas juz sie czulem dobrze az sam sie dziwilem ... lecz nie chcialem zapeszac ... I nagle BOOM ! ni stad ni z owat! cholerny zawrot glowy , bol glowy , niepokuj , dusznosci , lęk ! to bylo straszne ... ! wszystko przyszlo z podwujna sila ... A teraz po tym wszystkim czuje taki wewnetrzyny strach ,agresje i nipokuj caly czas siedzi cos we mnie nigdy tak sie nie czulem ... ! Boje sie ,ze zwariuje .wydaje mi sie ,ze juz jestem inny
Pozdrawiam.