Widze w nocy pająki
Witam. Od roku, mam problem z halucynacjami związanymi z pająkami. I nie są to zwykłe sny. Wszystko to widzę bardzo realistycznie...
Leżąc w łóżku w nocy, widziałam jak duży czarny włochaty pająk spadał mi na głowę. Przestraszyłam się, nakryłam się kołdra i siedziałam tak do rana, nie mając czym oddychać .Nie wystawiłam nawet głowy i nie zaświeciłam światła, bo bałam się, że gdzieś chodzi. ( Zaraz przed snem TEN pająk naprawdę wystraszył mnie w łazience).
Rok temu widziałam jak białe pajączki wychodziły mi z brzucha. Było to nad anem. Pamiętam, że obudziłam się tylko przestraszona i zalana potem, a serce strasznie mocno biło. Po chwili uspokoiłam się. Doszło do mnie, że to tylko zwidy.
Dzisiaj w nocy, po pól rocznej przerwie, było to samo. Tym razem widziałam chudszego brązowego pająka który wspinał mi się po kołdrze. Szybko go strzepnęłam, wyskoczyłam z łóżka, zapaliłam światło. Byłam przerażona i cała zalana potem. Bałam się nawet schylić po kapcia, by go zabić. Po otrzepaniu kołdry i sprawdzeniu podłogi, dopiero doszło do mnie, że znowu miałam omamy... Bałam się zasnąć ponownie, bo w dalszym ciągu myślałam, że gdzieś on jest. Poszłam spać do mamy. Ponowne zaśnięcie okazało się trudniejsze niż przypuszczałam. W głowie ciągle przewijały mi się 'te' obrazy z pająkiem. Próbowałam zająć myśli czymś przyjemnym. Nie pomogło. W dodatku zrobiło mi się nie dobrze na żołądku i chciało mi się zwymiotować. Ale poszłam do kuchni, wypiłam melisę, posiedziałam, później położyłam się i zasnęłam. Teraz mogę opowiadać o tym spokojnie. Ale to co czułam w nocy, jest nie do opisania - strach, panika, lęk, przerażenie.
Nie wiem co mam robić. Proszę o pomoc. Boję się kolejnych nocy, że znowu będzie to samo.
Zaznaczam, że wcześniej nie bałam się pająków. Jako dziecko brałam robaki do rąk. Tylko od jakiegoś czau, strasznie boję się tych 'dużych' pająków. Małych nie.
Powiem, jeszcze, że mam częste zmiany nastroju. Okresowe depresje. I jestem osoba bardzo nerwową. Ostatnio też więcej śpię.
I, że kiedyś byłam już u psychiatry z powodu ubzduranej ciąży.