Skocz do zawartości
Nerwica.com

mercy

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia mercy

  1. Koleżanko, Nie wiem gdzie mieszkasz, ale z tego co się orientuję, to są też wizyty domowe. Musisz się tylko dowiedzieć czy jest taka możliwość u Ciebie. Kontakt z lekarzem jest niewątpliwie drogą do wyjścia z tej sytuacji. Pozdrawiam
  2. Witam, Dobre punkty, mogę się pod nimi podpisać. Oprócz tego napisze tez coś od siebie, to co dała mnie depresja. Uwolniła mnie od : - przewlekłego cierpienia braku życia, z powodu leku przed nim, - od samopotępienia, ciągłego niezadowolenia z siebie, odrzucenia. W prawdzie, depresja nie była niczym innym jak spotęgowaniem tego wszystkiego, ale dzięki niej uświadomiłam sobie ze nie znam prawdy o sobie i o życiu. Nie chciałam być już dłużej okłamywana. Nie chciałam ranić innych. Nie chciałam zmarnować swojego życia i innych swoją neurotycznością. Miałam bardzo ciężkie życie, wiec wydawać by się mogło, że depresja była nieunikniona. Uświadomiłam sobie jednak, że to jest etap uwolnienie życia które dotychczas nie miało możliwości rozwoju, było nieakceptowane a wiec tłamszone, blokowane, negowane. Ono właśnie próbowało się wydostać i to tak bolało. To dzięki niej poznałam siebie, swoją wartość, to jaka jestem w rzeczywistości. Okazało się, że jestem całkiem fajna. Teraz mam nowe życie. Żyję dopiero od kilku lat i cieszę się tym życiem, choć nie jest łatwe. Muszę przyznać, że miałam osoby, które mi w tym pomogły. Osoby, które rozumiały mnie, bo przeszły to samo co ja. Dlatego myślę, że możemy sobie wzajemnie pomagać. Pozdrawiam wszystkich ciepło.
×