a ja zostalem kiedys zdradzony i wybaczylem - pozniej dostalem jeszcze gorzej po dupie.
tylko ,ze ta osoba uwazala ,ze jej zdrada to moja wina - wiec sytuacja juz zupelnie skrajna - tez nie wiedzialem o co chodzi i wzialem wine za to na siebie - popelnilem blad - wiem to dopiero teraz
witam was ,dopiero sie zarejestrowalem ,ale czytam forum od pewnego czasu - tez chcetnie sie z kims spotkam - kto zrozumie ,co czuje ,bo wiekszosc osob ma juz mnie troche dosc