Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alexandra74

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alexandra74

  1. Dzisiaj strasznie tęsknię,od rana walczę z atakiem histerii. Mam ochotę pogrążyć się w tym wszystkim,siedzieć w kąciku i przeżywać, ale weszłam na forum i wiecie co.. zaraz wstanę z łóżka i pójdę gdzieś. Muszę zastosować się do własnych słów. Nikomu z nas nie jest łatwo, są próby bardziej i mniej udane, ale ważne,że są. Dobrego dnia WAM WSZYSTKIM.
  2. Wiesz,o to chyba chodzi, ze potrzebujemy uwagi ze strony innych, u mnie było dosyć podobnie. Tylko, ze ja zrozumiałam,że nie mogę żyć dla kogoś i za kogoś. Trzeba zająć się sobą. Tylko my wiemy, czego w danej chwili pragniemy, jak się czujemy. Brak uwagi i zrozumienia innych doprowadza nas do najgorszych stanów.Dlatego przynajmniej ja, postanowiłam sama sobie poświęcić więcej uwagi, sama siebie wysłuchać, zrozumieć, spełnić swoje potrzeby. Ja dla samej siebie. Jestem na początku i dopadają mnie wciąż chwile zwątpienia. Ale jak jest mi trudno, to robię coś dla siebie. Zmieniam kolor włosów, wychodzę na spacer w inne miejsce niż zazwyczaj, albo najzwyklej na świecie golę nogi co ostatnio właściwie przecież nie było konieczne, bo nigdzie nie chodziłam, a jak już to po uszy ubrana. Każdą drobnostkę traktuję jak nagrodę dla siebie. Być może nie każdemu taka forma "samoterapii" odpowiada, ale wiecie co? Warto spróbować, bo w sumie co mamy do stracenia?. Bądźmy ważni dla samych siebie, wypiękniejemy, a później zobaczymy jak inni patrzą na nas z podziwem. Wtedy też my zauważymy, że oni też mają swoje problemy i strasznie są pogubieni, ale to my teraz będziemy silniejsi. Nie myślcie, ze ja tak tryskam optymizmem i nie popadam w histerie, ale łatwiej mi teraz się po takich atakach pozbierać. Życzę wszystkim dobrego dnia.
  3. Alexandra74

    Czy masz?

    Tak Czy masz przyjaciela?
  4. NIe chodziło o to czy zostanie, ale że zrozumie iż czasem nie panuję nad tym co się ze mną dzieje. Rozstanie nastąpiło wczoraj, więc to mocno świeża sprawa. Ja po prostu zostałam pozostawiona samej sobie,odtrącona, bo ta druga osoba była ważniejsza, zdradzona. Chwilowo czyli dzisiaj nie ma we mnie emocji w ogóle. Wczoraj przeżyłam najsilniejszy atak histerii.Dziś wyjechałam do rodziców, ale nie ma we mnie uczuć. Dziś jest mi tak bardzo obojętne. Chcę jutro rano wstać silniejsza, czuć cokolwiek nawet jeśli będzie to ból,żal. I chcę sobie z tym poradzić. Byle czuć
  5. Wiadomość poszła, czekam już bardzo, bardzo długo i ... nagle okazało się, że inni mają ważniejsze problemy, ze też są chorzy, że oni są ważniejsi dla siebie. A ja chcę tylko wyrozumiałości. Nie chcę czuć się samotna, bo czuje się niepotrzebna. Ja wiem, ze nikt lepiej nie pomoże mi jak ja sama, ale przydałby się chociaż cień zachęty, że warto - wtedy jest trochę lżej. Dziś zostawiono mnie w histerii w domu samą, bo ta druga osoba ma ważniejsze sprawy na głowie. To był pierwszy tak duzy atak. I teraz boję się powtórki. Gdyby nie pies w domu, mogło być różnie. Najgorsze, ze ja zawsze dawałam z siebie wszystko a nie chciałam nic w zamian, teraz to nic dostaję. Przede mną jeszcze wieczór i noc samotny. Chciałabym aby był spokojny
  6. Dziękuję. Cóż, nie oczekuję pomocy, tylko zrozumienia dla moich stanów. Że nie jest to tylko mój wymysł i kaprys. Że mówienie - weź się w garść, działa odwrotnie. Dojrzałam do tego, żeby walczyć o siebie. Ale bliscy są mi do tego potrzebni choćby po to, żeby nie przeszkadzali. Pozdrawiam Wszystkich.
  7. Hej, moi bliscy wiedzą, że choruję na nerwicę, ale nie próbują mnie zrozumieć. Nie chcą wysłuchać, nie chcą nic więcej się dowiedzieć o tej chorobie. Szczególnie boli to ze strony osoby, z którą jestem od 12 lat. Ostatnio się między nami wiele psuje, również przez moją chorobę, a jednak jeśli próbuję coś wytłumaczyć to przesadzam, albo muszę wziąć się w garść. W takich chwilach odechciewa się życia. Jestem ze swoją chorobą zupełnie sama, choć otoczona ludźmi. Czasem wydaje mi się, że sobie poradzę, że jestem już silna, a potem... jakieś słowo, gest i wszystko wraca ze zdwojoną siłą.
  8. Alexandra74

    zadajesz pytanie

    1. Bycie blisko ukochanej osoby 2. Spacer po plaży (raz na 10 lat) 3. Rozmowa Czy spełniło się kiedyś Twoje marzenie?
  9. Alexandra74

    Czy masz?

    Tak, w telefonie Czy masz akwarium?
  10. To, że dzisiaj pierwszy raz od niepamiętnych czasów spojrzałam w lustro i byłam tam ja, a nie jakaś obca, smutna twarz. Nawet uśmiechnęłam się do siebie.
  11. Alexandra74

    Dzień dobry

    Witam, też jestem tu nowa. Pozdrawiam Wszystkich
×