czasem warto nawet samemu wyjsc na spacer, swieze powietrze, i poczuc obecność choć nie znanych ale osób... lepiej mozna sie poczuć gdy otaczaja cie ludzie, nawet obcy i nieznani a z czasem można ich poznac, zaczac spotykac starych znajomych na ulicy itp. czasem nie trzeba rozmowy, dotyku czasem wystarczy poczuć że w kolo sa ludzie i wyrwac sie z pustki "własnej klatki"... polecam szczególnie spacery... bardzo pomocny może terz byc wolontariat, napewno w Twoim miescie jest jakas organizacja, fundacja która zajmuje się pomaganiem innym ludzią, to nie musza byc cieżko chorzy starcy, choć i w nich mozna znaleźć przyjaciela i "mądrość życiową"..