Skocz do zawartości
Nerwica.com

ulmu

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ulmu

  1. Witam,postanowiłam napisać tutaj o swoim problemie, który jest następujący: mam dwie dorosłe corki, ktore wychowywałam sama z pomocą rodziców, ponieważ ich ojciec nigdy ich wychowaniem sie nie zajmował, a po kilku latach umarl.w momencie, gdy one miały po 15 i 20 lat wyszłam ponownie zamąż. Po pewnym czasie zaczęły się problemy z młodszą córką , ale nie bardzo udawało mnie się do niej dotrzeć i prosiłam męża żeby mnie wsparł i porozmawiał z nią bardzo stanowczo i zdecydowanie, bo wiem że wobec niego czuje jakiś respekt, niestety on odmówił mi takiej pomocy. Proszę o odpowiedż czy postąpił właściwie i czy wogóle powinnam zwracać się do niego o tego rodzaju pomoc.pozdrawiam
×