Skocz do zawartości
Nerwica.com

maja73

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia maja73

  1. Cześc linijka . Też mam podobny problem do Twojego. Jestem przerażona i zmęczona moim brakiem zaufania do mojego faceta
  2. Dziękuję Morphine za odpowiedź . Wiem , że jest to bardzo niepokojące. Najdziwniejsze jest to , że w czasie weekendu czuję się w miarę dobrze gorzej jest w tygodniu,kiedy czuję się zagrożona. Wiem , że ten problem ma podłoże psychiczne. Tylko jak rozwiązać ten problem. Nie chcę czuć zagrożenia przy każdej kobiecie. W trakcie tygodnia czuję też ogromny smutek , pustkę . nic mnie nie cieszy. Jak ogromny żal , samotność,a przecież mam przy sobie osoby,które mnie kochają . Pozdrawiam
  3. Witam Was serdecznie Postanowiłam napisąc bo jest mi dzisiaj tak bardzo źle .W środku mnie rozsadza z bólu i smutku. Nie czuję radości z życia. Nie umię poradzić sobie z moją chorobliwą zazdrością o partnera. Wczoraj właśnie skończyłam półroczną psychoterapię grupową i właściwie nie widzę efektów. Stale czuję lęk. To straszne stale się bać . Proszę o pomoc co mam robić. Brałam przez jakiś czas leki ale występowaŁy u mnie skutki uboczne ( temperatura, byłam bardzo senna) . Zaczęły działać po 2 tyg i było dobrze przez jakiś czas ale później znów wpadłam w dół i natrętne myśli. Nie mam podstaw aby oskarżać mojego partnera a to jest silniejsze ode mnie. On jest kochany i czuły.Stale czuję się zagrożona a ponieważ pracujemy w jednej firmie moja zazdrość dotyczy pewnej dziewczyny. Nie potrafię żyć spokojnie i trwa to już 9 m-cy. Proszę pomóżcie co mam dalej robić. Może ktoś miał albo ma podobny problem. Ja czasami myślę , że powinnam odejść od niego żeby go nie krzywdzić . Kiedy przechodzi obok tej dziewczyny we mnie narasta straszna złość do niego. Nie potrafię opanować tych uczuć. Na terapi odkryłam , żer jest to problem z dzieciństwa i tego jaki był mój ojciec dla mnie. Błagam o pomoc bo strasznie jestm już tym zmęczona. Czekam . Pozdrawiam Maja
×