Mam dosc dziwny problem ... otoz... w wieku 11 czy tam 12 lat mieszkałem na pewnej dzielnicy i jak to dzieciak spotykalismy sie z kolegami.Niestety pare razy nas podkusiło aby poeksperymentować z naszymi narządami płciowymi i powkładać je tu i ówdzie ;/ Fakt faktem że wtedy byłem jeszcze szczeniakiem i nie wiedziałem że to złe, nie czułem wtedy wstydu, ani nic... zapomniałem o tym na kilka lat.Teraz gdy niedługo skończę ich 20 nagle mi się przypomniało, że takie zdarzenia miały miejsce, i nie mogę dopuścić do siebie myśli że miałem męski członek w ustach, fakt faktem w wieku 11 lat ale jakoś mnie to teraz przytłacza. Na dodatek jeszcze nie pozbierałem sie po rozstaniu z dziewczyną i mam bardzo osłabioną psychike. Jak myślicie, czy jest sie czego wstydzić ? czy jest nad czym rozpaczać ? I jak sobie w tej sytuacji pomóc. Z góry dziękuję za rady, może temat jest troche niesmaczny ale to nie daje mi spokoju.