jolkah

Nie dałam rady dotrzeć, jak się udało spotkanie?!

Niestety, ja chyba będę zmuszona odwołać moją obecność w czwartek, bo tak jak pisałam w piątek mam zaliczenie i materiału jest więcej niż sie spodziewałam, a zajęcia mam do 17 :/ Jeszcze dam jutro znać na pewno...

Ja mam co prawda zaliczenie w piątek, ale postaram się przyjść. Czwartek o 18.00 :) [nie lepiej będzie na rynku, pod empikiem? bo chyba gdzies pójdziemy usiąśc do knajpy przypuszczalnie?] Może zróbmy listę wstępna? 1. Aria 2. milhouse 3. Muse 4. err 5. buu i inni 6. jolkah 7.... ? A takie pytanie mam, czy jest tu ktoś może, kto chodzi na mitingi DDA na pl. Matejki w niedziele na 18.00?!

buu z jakiego oddziału jesli moge spytać? Mi pasuje przyszły tydzień, bo teraz mi się trochę nagromadziło. Chyba, że jedynie czwartek koło 18.00

Zatem ja wstępnie jestem na tak, jeśli przyjdzie więcej osób..

Ja również bym się chętnie spotkała, tak cos czuję, ale nie do końca jestem sobie w stanie wyobrazić jakby to miało wyglądać... Trochę się boję.. Babskie spotkania równie ciekawe, ale kurczę, jakos nie umiem sobie tego wyobrazić :/ Zresztą, czy tu jest jakiś podział na ludzi z depresją / nerwicą, czy to spotkanie samych DDA? Czy nie ma znaczenia? Wybaczcie, że aż tak analizuję, ale dla mnie to nowość.

Witaj Thazek :) widze że Ty to już niezły staz masz na forum..

kurde, tego też się obawiam. ale wydaje mi się że nic gorszego niż leczenie farmakologiczne i efekty z tytułu jego odstawienia.. już chyba słowa są w stanie bardziej uzdrowić..

Dziękuje za powitanie. Generalnie próbuję się dopiero ogarnąć tutaj i stwierdzić które tematy koniecznie powinnam przeczytać. Wypożyczyłam sobie już kilak książek o depresji i nerwicy lękowej, ale wiadomo że lepiej poczytac przeżycia 'prawdziwego' człowieka. Jednakże to bardzo pocieszające, że jest tyle ludzi z podobnymi problemami, którzy jakoś sobie dają radę - jest więc nadzieja i dla mnie. Niestety, odstawienie leku robi ze mną straszne rzeczy. Prawie dzisiaj zemdlałam, bo tak kręciło mi się w głowie i nudności ciągle nie chcą przejść. Załuję, że to wszystko wypada akurat w sesji bo tak się nie da żyć Długo już tutaj gościcie? Pomogło wam forum?

Hej, będąc w ogromnej potrzebie trafiłam przypadkowo na forum szukając w googlach informacji nt. objawów odstawienia leku depresyjnego. Jakież było moje pozytywne zdziwienie gdy zaczęłam sie wczytywać w tematy i w historie innych użytkowników forum. To jest jak zbawienie. Mam na imię Jola, mam 23 lata i stwierdzoną nerwicę depresyjno - lękową. Po kilku wizytach u psychiatry dostałam skierowanie na psychoterapię, na którą mam zamiar się wybrać. Tym bardziej, że po stosowaniu Sertagenu przez 4 miesiące, zaryzykowaliśmy z lekarzem jego odstawienie. I jest fatalnie, znacznie gorzej niż było. Stąd chyba ta potrzeba znalezienia zrozumienia i to forum.. W każdym bądź razie witam. Zanim sama napiszę więcej, wezmę się poważnie do lektury i mam nadzieję, że wyniosę coś z tego forum. Chociaz spokój, wewnętrzny spokój.. błagam..