Skocz do zawartości
Nerwica.com

tasza

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia tasza

  1. witam, jestm nowa na tym czacie. szukalam jakiego forum poniewaz nie potrafie sobie poradzic z nerwica...u mojego chlopaka. Przejrzalam sporo forum i uwazam ze jedna jak i druga strona jest troche egoistyczna w swoim postrzeganiu zycia itp. Osoby ktore cierpia na nerwice oczekuja zrozumienia ich problemy. Zarzycaja ze nic nie wiemy choc wiele z nas wiele godzin przesiadzialo w internecie wyszukujac informacji na ten temat. Ktos tu powiedzial "chory zdrowego nie zroumie" napewno nie w 100 procentach ale sie staraja jak moga. Choc czasem brakuje nam juz sil i czujemy ze sie wypalamy, to kochamy i walczymy razem z wami. To nie jest tylko wasz problem!!! Jesli jestescie w zwiazku dotyczy to obydwie strony. My poprostu bysmy chcieli czuc ta milosc, wsparcie , o ktore czasem mega trudno - dajecie czasem do zrozumienia ze chyba jednak nas nie KOCHACIE.... Jesli chodzi o moj problem to nie wiem co mam poczac szukam juz jakieegos dobrego psychoterapeuty bo leki nie dzialaja. Powiem tylko tyle ze bierze (ok 6 lat) xetonar 1,5 tabletki , doraźnie hydroxizinium i ziolówki. Z tego co ja wiem nie powinno sie tych pierwszych laczyc... Jesli sie myle to poprawcie mnie. A co najgorsze to jeszcze pije przynajmniej 2 razy w tygodniu vodke bo go to relaksuje...Niechce mnie sluchac, uwaza ze ja sie nie znam i przesadzam... Od poltora miesiaca to juz wogole jest masakra , wyglada to tak ze wraca z pracy i gra do nocy dzien w dzien , uwaza ze rozmawiac to w sumie nie ma o czym. O swoich problemach nie mam mowic bo sie denerwuje.... wiec praktycznie nie rozmawiamy ze soba, nigdzie razem nie wychodzimy i ja czasem "uciekam" z domu bo moje rozrzalenie i brak mozliwosci pomocy mu mnie dobija...
×