Skocz do zawartości
Nerwica.com

milenka1989

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez milenka1989

  1. Mężczyzna mnie zdradził, ale dowiedziałam się nie od niego, bo nie miał odwagi czy rozsądku powiedzieć B kiedy wyszło A. Wiem, ze abrdzo go kocham, że kiedy doszło do kryzysu było między nami bardzo źle chciałam wybaczyć czułam, że mogłam.. Jednak przez wiele miesięcy nie mogłam wydusić z niego całkowitej prawdy wciąż misternie probówał coś zatuszować.. i wiem, że mnie bardzo kocha..wiem że też bym była w stanie.. jednak kłamał albo kłamie już tyle miesięcy.. W kwestii teraźniejszości ufam mu, nieraz udowodnił że można.. jednak co do przeszłości? Wiem, że on ją zakopał ..spalił mosty za sobą i jedynie pozytywnie to na niego wpłyneło.. Więc czy mogę rozważac nie branie pod uwagę kłamst, matactwa?? Nie wiem, nie potrafie podjąć jednego sensownego działania. Czy chociaż być konsekwentną w jakiejś podjętej decyzji. Zauważyłam że odbija się to na moim zdrowiu, coraz częstsze omdlenia czy krwotoki z nosa, odporność bardzi mi spadła i wciąż przytrafia się jakaś choroba... Przeze mnie wciąż są kłótnie, wciąż wywlekam coś z przeszłości aby go złapać na nowym kłamstwie. czuje że jestem już nie do zniesienia ... ale dalej trwa przy mnie. Bardzo proszę o pomoc, wciąż kłóci się we mnie rozsądek i uczucie. Nie wiem co jest dobre i nie wiem jak się sama zapewniać że robie dobrze..
×