Witam.
Mam na imię Łukasz lat 23. Od ok.2 lat borykam się z agorafobią-podejrzewam,że to ta choroba ponieważ lęk nie pozwala mi udać się do żadnego lekarza. Choroba w moim przypadku objawia się następująco: nie ma mowy abym wyszedł z domu tzn. na podwórko jak najbardziej (mieszkam w domu jednorodzinnym), samochodem jako pasażer mogę pojechać praktycznie w każde miejsce,natomiast już do jakiegoś dużego sklepu nie wejdę,jedynie jakiś sklepik osiedlowy (dosłownie na minutę),przy którym musi być zaparkowany ww. samochód-moje
takie poczucie bezpieczeństwa.
Już nie wiem kogo mam prosić o pomoc,mam dwójkę dzieci,żonę i nawet nie mogę wyjść z nimi na spacer.