linka, Dziękuje za szybką lecz niestety nieprzydatną dla mnie odpowiedź. Tak jak mówie jestem hipochondrykiem i sprawy mętów i leukocytów (obydwu tych rzeczy jest w moich oczach aż zanadto) są mi znane. Chodzi mi o duże, przyciemniające obraz plamy zwiększające się w proporcjonalnie do odchylenia oka w kierunku nosa. Zauważam to od dość dużego czasu więc mam nadzieje, że to nie odwarstwianie się siatkówki. Poza tym raczej nie zauważam negatywnych zmian więc podejrzewam nerwice lub jak kto woli życie nieodłącznie połączone ze stresem. Mam dużo objawów nerwicy. np. natręctwa myślowe, ruchowe, drętwienie kończyn itd.
BTW. Zna ktoś jakieś forum okulistyczne, oprócz świata mętów?