mam do wszystkich ogromna prosbe. ze mna jest wszystko wporzadku jednak jest pewna osoba na ktorej mi zalezy ktora z pewnoscia potrzebuje pomocy. Jedyne co mi ta osoba powiedziala zanim sie zamknela w sobie na temat swojej horoby to to iz jest to nerwica. z tego co mi owpowiadal ma to do dziecka tylko zaczelo sie to ujawniac jakies 3 lata temu. zwlascza na jesien i zime. jednak nikt tak naprawde tego nie zauwazyl. dopiero we wrzesniu cos zaczelo sie z nim dziac az pewnego dnia poprostu stracil przytomnosc. bardzo bolała go glowa nie mogl spac, rano poprostu zemdlał. potem wizyty u lekarza, badania, przez 2 tyg praktycznie zerwał kontakt z ludzmi, zamknal sie w domuwkoncu sam sie odezwal poprosil o rozmowe i wtedy mi to wszystko wyjasnil. potem bylo juz tylko gorzej nasz kontakt stawał sie coraz gorszy. wogole sie nie odzywal. dostał indywidualne nauczanie to jeszcze bardziej go przybilo. na dzien dzisiejszy wyglada na człowiek az głeboka depresja. z tego co widze zerwał kontakt z wieszoscia znajomych albo ten kontakt wyraznie ograniczyl ze mna tez. wogole sie nie usmiecha. tak jakby bylo mu wszystko jedno czy zyje czy nie.
rozpisalam sie wiem ale poprostu nie wiem gdzie mam szukac pomocy, przeczytalam juz duzo literatury na ten temat, ale chcialabym poznac jeszcze opinie kogos kto na ten temat wie wiecej
jezeli jest to mozliwe oto moj numer gg7763241 jezeli ktos moze pomoc prosze sie odezwac
naprawde dziekuje!!!!