Skocz do zawartości
Nerwica.com

ironia

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ironia

  1. help pomozcie czy wy tez czuliscie sie ta kzmuleni po bioxetinie? :( ja wogoel sie uczyc przez to nie moge chodze jak z opoznonym zapłonem (:( Czy to znaczy ze lek jest zle dobrany? na dodatek ciagle mi niedobrze nic nie jem.. :( Ale to akurat dobrze ;)

  2. no to ja tez sobie pojecze :( trafilam tutaj do was z nerwica lekowa a teraz mam depresje.. :( ZA duzo tego wszystkiego jak dla mnie...ale ja nie o tym teraz mam powazniejszy problem bo biore bioxetin i nie moge sie uczyc jestem tak zmulona ze do wiecozra nie kontaktujeee ;( co mam zrobic musze sie uczyc przeciez poprawka mnie niedługo czeka a ja widze skaczące literki :( Wszyscy mówią ze jamą po tym powera ja zupełnie odwrotnie dopiero pod koniec dnia się śmieję i mam humor a tak to wogóle..moze powinnam zmienic lek? :( Help me.. :(

  3. Ehh...a ja mam troche inna sytuacje..mam depresje..biore bioxetin..tak mnie muli ze myslec nie moge a za kilka dni mam poprawke z pedagogiki :( Co mam zrobić :( okropnie sie czuje..wiem ze nie moge przestac brac lekow ale chce sie tez uczyc :( cholerna presja..

  4. szesc byłam wczoraj w poradni :( Ale szczerze mówiąc to juz tam więcej nie wróce :/ Troche bytłam naiwna myslac ze da sie komuś pomóc bez kasy tia... :] To tak trudno zrozumieć ze niektórzy mają studia i nie mogą wszystkiego zawalić p[rzez taka gł€potę? :( czujesię olana... ;( :evil:

     

    Czy ktoś się orientuje w cenach w krakowie za prywatną terapię nie wiem np 2 razy w tygodniu? :)

  5. Witam

    Wczoraj trafiłam na to forum całkiem przypadkiem,ale chyba zagoszczę tutaj na dłużej. :( Więc moja historia wygląda może trochę głupawo a mianowicie 3 lata temu chciałam zrobić łazanki na obiad kupiłam nawet tarke do kapusty no i się skaleczyłam w opuszek palca.. Pobiegłam do taty żeby zrobił mi opatrunek i jedno co pamiętam to o "k.. mroczki" później tylko słyszałam nad sobą "halo pogotowie potrzebuje karetki ... nie pogotowie a co? Straz pozarna..?!" no i jednak stwierdziłam że nie chce karetki,ale w ciągu dnia zemdlałam jeszcze 3 razy. Następenego dnia pojechałam do neurologa babka stukła mnie młotkiem i powiedziała nerwica wegetatywna. :( Rok nigdzie nie wychodziłam żadnych koncertów zmieniłam szkołe na prywatną gdzie nie ma za dużo ludzi, do sklepu ani kościoła też nie weszłam :(

    Później trochę sięto uspokoiło teraz jestem na I roku na UJ i znów wróciło... nie mogę jezdzic autobusem 137 zawsze mi słabo..coprawda jeszce nigdy nie zemdlałam ale mało brakowało :( Raz wydarłąm się na kierowce żeby mnie wypuscił z autobusu na drodze bo już nie mogłam zaczynam się dusić mama taką gule w gardle nie moge oddychać...czasami woda pomaga ale niezawsze,,pocą mi się dłonie i jest mi tak lekko :(

     

    dziś za namowa Weroniczki :* spróbuję udać się na lenartowicza nie wiem czy tam wejdę bo się wstydzę .. :(

×