KeFaS ciekawy problem poruszyłeś, chociaż biorąc pod uwagę dość bogatą literaturę tematu (psychodeliki/psychoaktywne) to takich substancji nie podaje się osobom rozchwianym emocjonalnie. Przynajmniej w pierwotnych kulturach tak było/jest. Bywa że zupełnie zdrowe osoby (tzn. niewykazujące objawów:) po tripie nie potrafią wrócić do siebie i czasem parę miesięcy trwa długa droga do domu:) W sytuacji pewnego "zmącenie" umysłu może być podobnie lub gorzej.
Podobnie jest z medytacją. Jeśli masz niespokojny umysł (chwilowo, pod wpływem emocji lub "na stałe" w postaci jakiejś choroby) radzi się odstąpienie od praktyki medytacyjnej.
Myślę że dla własnego dobra powinieneś odpuścić sobie takie eksperymenty, ale oczywiście zrobisz jak uważasz. Pozdrawiam i życzę powodzenia wszelakiego:)