witam
oczywiście , dziecko z autyzmem w domu , nie jest dla mnie problemem , ale postanowiłam ten watek tu napisać , ponieważ nie mogłam znależć innego miejsca.
Jestem mamą autystycznego chłopca , w wieku 5,5 lat.Bardzo się staramy żeby poznawał świat jak najmocniej może.Jest dowożony przeze mnie do przedszkola dla dzieci z autyzmem , 100 km - mamy w obie strony ( do szkoły i z powrotem do domu ).Jest poddawany terapii , rehabilitacji , wszystkim metodom terapii.Widać postępy bardzo.Jest całkiem inny niż pół roku temu.
TYLKO ŻE JA , nie daję rady.Ciągle jestem narażona na stres , na ciągłe wydatki.Zamartwiam się co będzie za 10 lat.Mam ciągły mętlik w głowie.Martwi mnie choroba syna przez 24 godziny na dobę.
Do tego mam pląsawicę oczu , nerwowo naciskam palce u rąk , unikam innych ludzi i kontaktu wzrokowego
Nie chcę brać leków psychotropowych , bo to nie tędy droga.Jaka metoda na uspokojenie nerwów jest dobra ???
Z natury jestem spokojna , wolę ciszę.
ZAPOMNIAŁAM dopisać , że czasami łapie mnie skurcz żołądka , jakby nerwica żołądkowa