Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zagubionyyy

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zagubionyyy

  1. Zagubionyyy

    Co ja robie tu?

    Czasami mam wrazenie, ze zyje jakby za szklem w tle przechodze obok tego wszystkiego z twarza nikt nie ma pojecia co czuje naprawde i z dnia na dzien to wrazenie rosnie z imptem,. Poprostu jestem ale mnie nie ma. Staram sie robic wiele rzeczy spolecznie lubie uprawiac sport kocham muzyke ale wydaje mi sie jakbym to robil na sile aby ukryc prawde. Prawde? Lubie cisze i spokoj ale wole wyjsc posiedziec ze znajomymi zeby nie stac sie nudziarzem. A gdy spotykam sie z nimi zapadam w kompleksy. A to ze mam cukrzyce, to ze wygladam prawie jak anemik, wada wymowy, o kontakcie seksualnym z kobieta nie ma mowy. Za kazdym razem jak widze film, slucham muzyki, widze ludzi, zapadam w kompleksy to mnie doluje. chodze na studia odciagam odrabianie lekcji az wkoncu ich nie robie. Nie mysle. nie moge sie skupic. Ostatnie 3,4 tygodnie nachodza mnie mysli samobojcze, i takie chore zastanowienia jak mnie pozegnaja czy zapamientaja dobrze. Tak jakbym pogodzil sie z tym ze mnie tu juz nie ma. ze na mnie juz czas. Co raz czesciej mnie poprostu niesie i zeby odejsc od tych mysli musze sie napic wodki zapominam udaja zadowolonego w towarzystwie wszystko pieknie sialalala. Ale nie przychodzi nastepny dzien wraca to samo uczucie. Palilem kiedys duzo marychuany ale nie wierze ze to przez to. Teraz pale 1-3 razy w tyg ale ostatnimi czasy to raz na tyg. bo po ganji zapadam w kompleksy nie do pomyslenia. zamiast smiac sie cieszyc z zycia. przeswituja mi w swiatomosci wszystkie moje wady. Kazdy najmniejszy szczegol. Jak z tym walczyc co mam robic? Jak zapomniec co kiedys i zaczac nowy etap. poprostu zeby te komplesky nie wracaly a zebym mial sile z nimi walczyc. Blagam pomurzcie. Sorka z styl pisma ale nie wczowalem sie w stylistyke.
×