Skocz do zawartości
Nerwica.com

manko

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez manko

  1. to jest tzwn. nerwica wieśniacza - "neurosis rusticana"

     

    "Niekiedy nerwice hipochondryczne bywają niezwykle uporczywe. Zdarza się, że chorzy latami nie pracują, nie wychodzą z domu, a nawet nie wstają z łóżka. W Polsce tego typu nerwice są nierzadkie wśród ludności wiejskiej, stąd ich żartobliwa nazwa ,,neurosis rusticana". Zwykle w takich przypadkach do utrwalenia się nerwicy przyczynia się swoistość roli chorego. Fakt, że jest: się chorym, niejednokrotnie broni pacjenta przed poczuciem klęski życiowej, np. w wypadku niepowodzenia w studiach, gdy trzeba wracać z powrotem do rodzinnej wioski, w wypadku perspektywy staropanieństwa itd, Czasem swą pozycją chorego pacjent podświadomie mści się na swoich najbliższych, np. rodzicach, współmałżonku. ,,Byliście dla mnie niedobrzy, to teraz patrzcie, jak ja cierpię".

  2. Znalazłem fajną stronkę na temat EFT. Ja w ogóle to pierwszy raz o tym słyszę - tam na tej stronie napisane jest że EFT to także "Matrix Reimprinting" nie wiem co to do końca znaczy...

    Oto ta stronka:

    http://missingmother.com/

     

    -- 19 maja 2011, 19:59 --

     

    jak będę miał trochę wolnego czasu to się tym zajmę...wydaję się być ciekawe:

    http://theamt.com/store/matrix_reimprinting_using_eft.htm

     

    -- 19 maja 2011, 20:18 --

     

    Missing mother syndrome:

    http://www.thrivingnow.com/healing-missing-mother-syndrome-with-eft/

  3. gdybyście chcieli naprawdę popełni samobójstwo to by was tu już dawno nie było. Ludzie którzy naprawdę chcą odejść z tego świata to nie piszą o tym tylko w ciszy odchodzą... Ale mało kogo na to stać. Ludzie czasami mają takie momenty w życiu że jak nie ma nikogo w pobliżu kto by podał im pomocną dłoń to odchodzą...czasami bezsensownie.

     

    -- 19 maja 2011, 19:23 --

     

    mówicie że Boga nie ma....tak mówią ludzie którzy nie wiedzą co to miłość...Bóg jest miłością - jeśli ktoś mówi że Boga nie ma to nie wie co to miłość. Prawdopodobnie większość z was cierpi na zespół niezaspokojenia emocjonalnego...

  4. właściwie to wraz z tymi lekami brałem depakine ale niedługo magisterka no i nie mogłem sobie pozwolić na ten lek bo on powodował u mnie całkowity odlot - utrata pamięci itp.

     

    Właściwie to przez egz. magisterki je odstawiłem bo powodowały u mnie taki efekt zanikania nauczonych się rzeczy.

     

    Wiem Wiem może to i głupie co zrobiłem...

     

    -- 19 maja 2011, 07:57 --

     

    leki są dobre ale powodują pewien brak lęku co jest niekiedy złe. Bo pewien poziom lęku jest zawsze lepszy niż całkowity jego brak.

    W moim przypadku lęk działa mobilizująco. A przez te leki stałem się trochę taki obojętny na wszystko.

     

    Oczywiście myślę wrócić do brania leków ale na razie dałem sobie z nimi spokój. Robi się ciepło więc deprecha mi raczej nie zagraża.

  5. Jest jeszcze lista dobrych książek w tym temacie:

    http://www.psycom.net/bookstore.psychopharm.dep.html

     

    Niektóre z nich można znaleźć do pobrania przez torrenta...

    albo tu można pobrać za free:

    http://ebookee.org/American-Psychiatric-Publishing-Textbook-of-Psychopharmacology_280367.html

     

    -- 12 maja 2011, 09:10 --

     

    Książka http://ebookee.org/American-Psychiatric-Publishing-Textbook-of-Psychopharmacology_280367.html

    na pewno każdego zadowoli przed chwilą ją sobie pobrałem i zrobiłem parę fotek jakby ktoś chciał zobaczyć co zawiera:

     

    http://www.voila.pl/065/f7v6y/?1

    http://www.voila.pl/067/pjbju/?1

    http://www.voila.pl/068/em9q2/?1

    http://www.voila.pl/070/ta5gc/?1

    http://www.voila.pl/071/ao8w9/?1

    http://www.voila.pl/073/pwpjw/?1

    http://www.voila.pl/074/54pf9/?1

     

    -- 12 maja 2011, 09:15 --

     

    książka ma 1858 stron

  6. Czy od czasu kiedy bierzecie leki wasze życie uległo zmianie? Co zmieniło się w waszym życiu? Słyszałem że po braniu leków niektórym udało się zmienić swoje życie - pozakładali firmy, założyli rodziny...z drugiej strony wiele mówi się o rozpadzie małżeństw, samobójstwach spowodowanych braniem leków itp.

×