Witam wszystkich .
Jestem na forum nowa i powiem tak...przesledzilam spora czesc watkow i kompletnie nic nie moge do siebie dopasowac.
Fakt,ze mam depresje jest wg mnie pewny na ok 70 %.Wyadaje mi sie ,ze u podstawy lezy moj wyglad zewnetrzny...co ciekawe nie jest on stały,poniewaz zalezy od tego w jakim stanie sie znajduje .Gdy jest lato ...cieplutko,sloneczko zdaje sobie sprawe ,ze wygladam bardzo dobrze ...dziewczyny napewno wiecie o co chodzi...na brak zainteresowania nie nazekam....ale.....
przychodzi zima iii
załamka...wygladam ...jakby podbil mi ktos oko...jest to koszmarne...jest to jak zauwazylam o zmiennym nasileniu...czasem widac bardziej czasem mniej....nie jestem w stanie podac liczbe lekarzy u ktorych prubowalam znalesc ratunek... wszyscy twierdza,ze jestem zdrowa...
widze tez ze sprawa sie poglebia..
Dopoki mialam stale otoczenie nawet nie zwracalam na nic uwagi..ba od kiedy pamietam uchodzilam za fajna dziewczyne i zawsze mialam najfajniejsze kolezanki ..kolegow...LO tez fajnie zlecialo...w sumie to cudownie....
Problem zaczal sie na studiach...na poczatku oczywiscie bylo ok...dopoki...sprawa niezaczela mnie przerastac..
ciage musialam rzekonywac do siebie ludzi ...ze jestem naprawde warta zainteresowania...ale po roku zaczelam coraz niej udzielac sie spolecznie...przestalam mprezowac...wychodzic gdziekolwiek.odcielam sie nawet od starych znajomych ..moj dzien wygladal wyglada tak :
pobutka ...uczelnia ...dom...kiedys pracowalam ,ale tez rzucilam i to ..sama nie wierze w to co pisze ..ale prostu bje sie ludzi na ulicy...ich spojrzen...
...mam przyjaciolke..ale ona od kilku miesiecy ma chlopaka...widujemy sie tylko na zajeciach....rodzine mam cudowna siostre ,mame ,tata...do domu jezdze kiedy tylko moge...wiem,ze oni mnie akceptuj...napewno nie powiem im co przezwam w miescie w ktorym studiuje...wole,zeby mysleli ,ze jestem szczesliwa
nawet wyjscie do fryzjera urasta do gromnego problemu ...teraz scina mnie moja siostra...
wiem,ze fizycznie chba sie mnie nie da wyleczyc...ale chcialam zapytac ...jak moge sie wzmocnic psychicznie....odeprzec te atakw moja strone i pokazac .....ze mnie bardzo ,ale to bardzo boli odrzucenie:( pozdawiam wszystkich i licze na szczere rozmowy z wami ...papa