Skocz do zawartości
Nerwica.com

roslyn

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roslyn

  1. Milka89, niedługo będziesz miała badanie i ono wszystko wykaże. Lekarze mają dużą wiedzę i jest mało prawdopodobne, żeby coś ważnego przeoczyli, a jeśli już to takie badanie na pewno nie skłamie. Wiem, że bardzo wiele objawów wiąże się ze stresem, to jest aż straszne, co stres może wywołać. a druga część to na pewno nasza wyobraźnia. Staram się tak to sobie tłumaczyć i jedna część mnie to wie, a druga nieustannie panikuje, że coś mi jest, że to coś poważnego, że wszyscy albo o tym nie wiedzą, albo to lekceważą zwalając na stres, że już nie wiem do jakiego lekarza się zwrócić, żeby mi pomógł, że będzie jeszcze gorzej i te objawy jeszcze bardziej się nasilą, a wtedy to już będzie po mnie. Że zmarnuję całe życie martwiąc się i że nie zdążę już nic pięknego przeżyć... I tak w kółko. Od rana do wieczora, każdego dnia. I każdego dnia jest coraz gorzej. Już nie widzę dla siebie żadnej przyszłości.
  2. Witam Przeczytałam kilka postów z tego tematu i jakbym czytała o sobie. To jest jakiś koszmar. Nie potrafię z tym normalnie żyć i już nawet się nie staram, nie wierzę, że jest możliwe, abym całkowicie się kiedykolwiek od tego uwolniła. To się stało tak jakby integralną częścią mnie. Ogólnie rzecz biorąc jestem nastawiona na wszystkiego rodzaju raki. Guz mózgu, rak płuc, żołądka - to taki główny zestaw, teraz zaczynam znowu od początku. Myślę o tym od kiedy wstanę dopóki nie zasnę wieczorem, co również nie jest łatwe, a kolejny dzień serwuje mi coraz to nowe objawy. Milka89 - mam kilka podobnych może objawów co Ty - noszę okulary i mam wrażenie, że o wiele gorzej widzę, mój wzrok jest wolniejszy niż moja głowa i mam lekkie zawroty głowy przy tym. problemem jest widzenie na odległość, muszę bardzo się wysilać, żeby coś zobaczyć, a głowę mam wrażenie, jakbym miała z ołowiu. I boli mnie jak gdyby nerw oka jeśli spojrzę w prawy górny róg. To tak w dużym skrócie. Nie byłam u żadnego neurologa bo jak znam życie za tydzień te objawy mi miną, ale za to zacznie się jakiś kaszel i będę święcie przekonana o czymś nowym. Ale jak na razie ogarnia mnie panika. O tym, co czuję wiedzą dwie osoby i one sądzą, że to wszystko bierze się z nerwów i że potrzebny mi psychiatra, tylko że cały czas mam takie wrażenie, że zwalam wszystko na nerwicę i w tym czasie mogę zlekceważyć coś poważnego. absurd!
×