-
Postów
219 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Mada
-
To juz moja czwarta proba seronilu. Za kazdym razem ma na mnie inny efekt. Ciagle do niego wracam dlatego ze za pierwszym razem po kilku niepowodzeniach z innymi lekami, ten byl jedyny ktory nie dosc ze mial mniejsze skutki uboczne niz poprzedni leki, takze postawil mnie na nogi. Za drugim razem powodowal ze nie moglam usiedziec na miejscu. Za trzecim razem, niestety, spowodowal uczucie DD i sieczki w glowie ktore juz nigdy nie odeszlo. Zaczelam brac znowu Seronil prawie 2 tygodnie temu od 5mg, po 2 dniach wskoczylam na 10mg a teraz juz od tygodnia biore 15mg. Czy jest ktos kto powracal do Seronilu i czul zupelnie inne efekty dzialania za kazdymr razem kiedy ponawial branie???
-
Milenka, tez mam kiepska pamiec po Seronilu, to trwa przez jakies 2 tygodnie moze i dluzej, pozniej mija, chociaz jest niesamowicie uciazliwe, ja biore juz 2 tygodnie 20mg i czuje bardzo lekka poprawe ale wiem ze jeszcze musze poczekac jakies 2 tygodnie zanim zaczne widziec prawdziwe efekty. Daj znac jak zaczniesz czuc sie lepiej :) Pyzia, jak samopoczucie??
-
Kurcze Linka, to chyle czola! Chociaz z drugiej storny moze i tak jest lepiej, wskoczyc od razu na kliniczna dawke, pomeczyc sie 2 tygodnie i miec to swinstwo z glowy... Ja tak sobie drepcze od miesiaca, musze chodzic do szkoly wiec balam sie ze 20mg od razu powali mnie na nogi. zmian wiekszych na razie nie widze ale przynajmneij jak wskoczylam na 20mg to tylko mam male problemy ze snem...:)
-
tysiącletnie kewetki [czyli kolejny gość z problemem]
Mada odpowiedział(a) na Aaratmon temat w Depresja i CHAD
Obesja bycia kims jest straszna, chodzi za mna jak cien i nie moge sie tej mysli pozbyc... tak bardzo chcialam byc kims ze gdzies w dazeniu do bycia kims zgubilam siebie...staralam sie wymazac wszystkie swoje imperfekcje i skopiowac "best practices" z obserwacji innych, co moze nie byloby by zle gdyby nie zamienilo sie w niecierpliwosc i pozniej wrecz w obsesje... i nastala pustka... nie wiem kim jestem, czego chce ani gdzie daze...nagle wszystko stalo sie bezsensu i teraz chce tylko CHCIEC... Zaloze sie Aaratmon ze wszystkie rzeczy pozytywne o sobie spychasz na bok i wylobrzymiasz negatywne, ciagle porownujesz sie do innych i w kazdym znajdujesz cos lepszego od siebie.... -
Odstawienie znioslam dosyc dobrze, czulam sie nawet dobrze przez pierwsze 2 tygodnie i pozniej juz z dnia na dzien coraz gorzej, zaczelam brac dlatego ze mialam nerwice lekowa, teraz biore bo mam depreche... 2 dni temu wskoczylam na 20mg, efekty uboczne sa mniejsze przy powiekszeniu dawki niz przy zaczeciu brania 5mg... ale to dopiero 2 dni wiec jeszcze sie okaze... grrr... szkoda ze nie ma antybiotyku na depreche albo nerwiczke....
-
Kazdy od czasu do czasu wpada w dolki i wtedy mowi do siebie "wez sie w garsc", "przestan uzalac sie nad soba" po jakims czasie obnizone uczucie mija i wszystko wraca do normy, tak przynajmniej bylo w moim przypadku zanim dolek stal sie permanentny, wtedy tracisz wiare w swoje mozliwosci bo stare metody "brania sie w garsc" nie dzialaja.